O śmierci Jana Kawuloka poinformowali we wtorek 23 listopada przedstawiciele klubu WSS Wisła. 

– Mieliśmy świadomość, że Jasiu Kawulok jest bardzo chory, ale zawsze jak odchodzi tak wybitny człowiek, to pozostaje żal – przyznaje Andrzej Wąsowicz, były wieloletni prezes wiślańskiego klubu, działacz narciarski. –  Miałem przyjemność znać się z Jasiem od ponad 30 lat. Był trenerem w naszym klubie, w którym byłem prezesem. Zawsze zaangażowany, ciepły, miły człowiek. A dla mnie wielki przyjaciel od wielu lat  – podkreśla Wąsowicz.

75-letni Jan Kawulok był jednym z wiślańskich olimpijczyków – w 1968 r. reprezentował Polskę na igrzyskach w Grenoble, gdzie w kombinacji norweskiej zajął 20. miejsce. Wcześniej potwierdzał swoje nieprzeciętne umiejętności na arenie krajowej i międzynarodowej. W sezonie 1963/64 został uznany przez Polski Związek Narciarski najlepszym juniorem mistrzostw Polski. Wygrał wówczas mistrzostwa kraju w skokach i w kombinacji klasycznej, był wicemistrzem w skokach i w sztafecie, a także brązowym medalistą w biegu otwartym grupy B. W kolejnych latach Jan Kawulok sięgał po wiele tytułów mistrza Polski oraz zajmował czołowe lokaty w zawodach FIS.

Największy sukces w startach zagranicznych odniósł w zawodach FIS w Austrii, gdzie zajął pierwsze miejsce pokonując po drodze Niemca Franza Kellera (mistrza świata z Oslo w 1966 r.). W sezonie 1966/67 w zawodach FIS w Schönach (Niemcy) Jan Kawulok był pierwszy, a w Turnieju Czterech Skoczni w Szwajcarii w końcowej klasyfikacji uplasował się na trzecim miejscu. We wspomnianym 1968 roku wystartował w Igrzyskach Olimpijskich w Grenoble,. gdzie zajął 20. miejsce w kombinacji. Dołożył do tego srebro i brąz na zawodach FIS w Austrii oraz drugie miejsce mistrzostw Polski w skokach narciarskich.

W sezonie 1968/69 Jan Kawulok wywalczył tytuł mistrza Polski w skokach oraz brązowy medal w kombinacji. W 1968 zdobył brąz w skokach, a w 1969 r. i w 1971 r. – w kombinacji norweskiej. W 1970 r. brał udział w mistrzostwach świata w Wysokich Tatrach na Słowacji, gdzie zajął 17 miejsce. W 1971 r. ponownie został mistrzem Polski w skokach narciarskich.

Gdy skończył karierę skoczka od 1973 r. zajmował się pracą trenerską w klubie. Był trenerem Jana Szturca. Co ciekawe, w sezonie 1978/79 Jan Kawulok występował w sekcji piłki nożnej KS „Wisła Start”, która rozgrywała wówczas swoje mecze w B-klasie. – Był bardzo dobrym zawodnikiem – przyznaje Wąsowicz.

W Wiśle i Beskidach Jan Kwulok był szanowanym działaczem i trenerem, znanym jako uczynny i dobry człowiek. 30 września 2012 r. w wiślańskiej Alei Gwiazd Sportu odsłonił tablicę poświęconą jego osobie.

– To osoba bardzo zasłużona w świecie sportu, jeden z pierwszych wiślańskich olimpijczyków, trener, działacz sportowy, ale też nasz sąsiad, osoba z mocnym, barwnym charakterem. Tej pustki nie da się w prosty sposób wypełnić. Przyjęliśmy ze smutkiem informację o jego śmierci – komentuje burmistrz Wisły Tomasz Bujok. 

Pogrzeb śp. Jana Kawuloka odbędzie się w sobotę, 27 listopada o godz. 11.00 z kaplicy cmentarza komunalnego w Wiśle (ul. Ochorowicza 29). – Żegnając go w sobotę przed oczami stanie obraz naszych wspólnych działań. Pożegnamy go godnie, tak, jak zasłużył sobie podczas swojego życia – podkreśla Andrzej Wąsowicz.