Academia.eduAcademia.edu
5 MUZEUM POCZĄTKÓW PAŃSTWA POLSKIEGO W GNIEŹNIE Gniezno 2017 Biblioteka Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie, vol. 9 © Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie i Autorzy, 2017 Redaktor wydawnictw Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie: Michał Bogacki Autorzy: Maciej Badowicz, Andrzej Janowski, Dariusz Niemiec, Marta Osypińska, Stanisław Pasiciel , Michał Wojenka, Kinga Zamelska-Monczak Redakcja naukowa: Tomasz Sawicki Redakcja wydawnicza: Dariusz Stryniak Recenzenci tomu: prof. dr hab. Józef Dobosz prof. UAM dr hab. Andrzej Michałowski prof. UAM dr hab. Leszek Wetesko Tłumaczenie streszczeń na j. angielski: Open Abramowicz, Świątelska sp. j. Korekta: Marzena Krzyżanowska Projekt okładki i strony tytułowej: Mirosław Adamczyk DTP: Tomasz Brończyk Na okładce: fragment naczynia typu Feldberg. Santok, stan. 1. Fot. Kinga Zamelska-Monczak Wydawca: Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie ul. Kostrzewskiego 1, 62–200 Gniezno tel. 61 426 46 41, faks 61 426 48 41 e-mail: sekretariat@muzeumgniezno.pl www.muzeumgniezno.pl MUZEUM POCZĄTKÓW PAŃSTWA POLSKIEGO W GNIEŹNIE Wydanie pierwsze ISBN 978-83-61391-14-2 Gniezno 2017 Druk i oprawa: TOTEM, Inowrocław Gniezno 2017, s. 61–86 MICHAŁ WOJENKA Kraków, Instytut Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa W roku 1691 ksiądz Sebastian Piskorski, fundator barokowego zespołu tzw. Pustelni błogosławionej Salomei w Grodzisku koło Skały wydał dwujęzyczną książeczkę, sporządzoną w wersji łacińskiej i polskiej pod tytułem Flores vitae Beate Salomeae virginis (Kwiecie żywota B. Salomei Panny). Dziełko to skomponowane zostało z 24 Kwiatków, w których przedstawiono najważniejsze wydarzenia z życia i późniejszego kultu bł. Salomei. Ostatni z Kwiatków (XXIV), opatrzony znamiennym nagłówkiem Świát podźiemny bliski, nieoczekiwanie przynosi nam interesujące informacje odnoszące się do dwóch jaskiń położonych w sąsiedztwie wsi Ojców1: […] na pułmile niewięcey odległe: iedná w granicach Oycowskiego Zamku, ná krańcu bardzo wysokiey skáły, nád rzeczką Prądnik wisząca: druga ná przećiwko, między lásámi wśi Ciájowice, názwána Krolewska: bo Máiestatámi Krolow Polskich, do niey wchodzących, wspániálszą nád swoie dźiwnośći zostáłá […]2. Nieco bardziej szczegółowy opis drugiej z grot, leżącej koło Czajowic i nazwanej tu Królewską, pozwala sądzić, iż autor Flores vitae… zwiedzał ją osobiście, zapewne w towarzystwie miejscowych włościan. Co ciekawe, nazwy „Jaskinia Królewska” próżno dziś szukać w przewodnikach po Ojcowie. W drugiej połowie wieku XIX przylgnęło do niej bowiem inne miano, pod którym jest ona szeroko znana aż po dziś dzień — Jaskini Łokietka. Przekaz księdza Piskorskiego to nie tylko najstarsza informacja o pieczarach okolic Ojcowa (ryc. 1), lecz również najwcześniej odnotowane w źródłach świadectwo pamięci 1 Ojców, gm. Skała, pow. Kraków; miejscowość ta położona jest w Dolinie Prądnika, znajduje się w odległości około 18 km na północ od Krakowa. 2 SebaStian PiSKorSKi, Flores vitae b. Salomeae virginis principis Poloniae, reginae Haliciae, Ordinis s. Clarae primae in Polonia fundatricis: iconibus, hierogliphicis, lemmatis, epigrammatis explicatiùs vernantes, Cracoviae 1691. Na temat księdza Sebastiana Piskorskiego i jego dzieł zob. m.in.: Jan dreściK, Kwiatki świętey pustynie B. Salomei panny, na Skale S. Maryey. Treści ideowe barokowej pustelni bł. Salomei w Grodzisku koło Skały, „Folia Historiae Artium” 1987 (23), s. 38–83; tereSa holcerowa, Barokowy zespół architektoniczno­przestrzenny tzw. Pustelni bł. Salomei w Grodzisku, powstały w 4. ćwierci XVII – początek XVIII w., „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 2007 (17), s. 167–194; michał KurZeJ, Ksiądz Sebastian Piskorski a sztuka i historia, [w:] Sztuka po Trydencie, red. A. Witko, Kraków 2014, s. 415–428; tenże, Świątynia mądrości. Program treściowy wystroju kościoła św. Anny w Krakowie, „Folia Historiae Artium. Seria Nowa” 2015 (13), s. 119–152. 62 Michał Wojenka Ryc. 1. Ojców i jego najbliższa okolica. Oprac. Michał Wojenka Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 63 o monarsze przebywającym w mrocznych czeluściach jednej z nich. W świetle późniejszych przekazów nie ulega wątpliwości, że wzmianka o „majestacie królów polskich” odnosi się do tzw. legendy o Władysławie Łokietku, który wedle miejscowej tradycji szukać miał schronienia właśnie w jednej z jaskiń Doliny Prądnika. Uważa się, że nadprądnickie podanie o Łokietku powstało jeszcze w średniowieczu. Co więcej, zdaniem niektórych historyków w wiekach średnich mogło być ono dość szeroko rozpowszechnione, krążąc po Polsce w formie pieśni lub opowiadania historycznego3. Przekonanie o pobycie księcia Władysława w jaskini to bez wątpienia silnie zakorzeniony element polskiej wyobraźni historycznej. Zawdzięczać to należy zapewne sukcesowi Ojcowa, już w ciągu XIX stulecia wyrosłemu do rangi miejsca o dużym znaczeniu turystycznym4. Podobnie jak dziś, zwiedzano w nim niegdyś przede wszystkim obie jaskinie wymienione przez księdza Piskorskiego, czyli groty Ciemną oraz Łokietka (Królewską)5. Można zatem przypuszczać, że gdy zasłyszane od miejscowych przewodników opowieści przelano na papier i powielono w drukarniach Krakowa i Warszawy, ojcowskie podanie o Łokietku zyskało wymiar ponadlokalny, stając się z czasem jednym z polskich mitów narodowych (ryc. 2). Zanim to jednak nastąpiło, zdawkowe informacje o jaskiniach Doliny Prądnika, w tym również o Grocie Łokietka, pojawiają się na kartach kolejnych opracowań6. W roku 1721 niewielka wzmianka o pieczarze ukrytej pośród czajowickich lasów została zamieszczona w pracy Gabriela Rzączyńskiego7. U schyłku wieku XVIII oraz w początkach XIX stulecia wyraźnie przyrosła nie tylko ilość wzmianek, lecz również bogatszych opisów obu najsławniejszych grot ojcowskich. Jedną z nich zwiedził w 1787 roku król Stanisław August Poniatowski, zatrzymując się na krótko w Ojcowie podczas podróży z Kaniowa do Warszawy8. Wrażenia z owej wycieczki relacjonuje obszernie Adam Naruszewicz: Pan […] udał się nayprzod do owey sławney groty o 1/4 mile od Oycowa leżącey, na iey oglądanie. Wydrążyła natura w pośrzodku skalistey góry wielką iaskinię do ktorey się wchodzi między łomami kamieni i zaroślami chrustow przez mały otwor ledwo połtora łokcia maiący. Na 3 henryK SamSonowicZ, Łokietkowe czasy, Kraków 1989, s. 19; alicJa falniowSKa-gradowSKa, Ojców w dziejach i legendzie, Ojców 1995, s. 11. 4 Zob.: dominiK ZiarKowSKi, Zabytki a turystyka. Studium poświęcone historii naukowego i krajoznawczego poznawania Doliny Prądnika, Kraków 2011; JóZef PartyKa, Janina barbara twaróg, Krajoznawstwo w Dolinie Prądnika, [w:] Monografia Ojcowskiego Parku Narodowego. Dziedzictwo kulturowe, red. J. Partyka, Ojców 2016, s. 435–452. Samą tylko Jaskinię Łokietka rokrocznie odwiedza ponad sto tysięcy osób; zob. marta gaś, Ruch turystyczny w Ojcowskim Parku Narodowym w latach 1993–1994, „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 1998 (11–12), s. 355–367. 5 Przewodnik po Ojcowskiéj Dolinie, red. A. Przezdziecki, Warszawa 1860, s. 4 i nast. 6 Poniższy przegląd przekazów pisanych odnoszących się do legendy ojcowskiej o Władysławie Łokietku w dużej mierze pokrywa się z wcześniejszymi uwagami Mieczysława Rokosza, z którego znakomitej publikacji korzystam szeroko w niniejszym opracowaniu; zob. miecZySław roKoSZ, Historyczne przesłanki ojcowskiego podania o Łokietku, [w:] „Polonia Minor Medii Aevi”. Studia ofiarowane Panu Profesorowi Andrzejowi Żakiemu w osiemdziesiątą rocznicę urodzin, red. Z. Woźniak, J. Gancarski, Kraków–Krosno 2003, s. 541–551. 7 gabriel rZącZyńSKi, Historia Naturalis curiosa Regni Poloniae, Sandomiriae 1721, s. 29. 8 a. falniowSKa-gradowSKa, Ojców…, dz. cyt., s. 63–64; zob. też: anna KoZibąK, Opis wizyty króla Stanisława Augusta Poniatowskiego na zamku w Ojcowie 5 lipca 1787 roku, „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 2015 (25), s. 241–246. 64 Michał Wojenka Ryc. 2. „Łokietek w Ojcowie”. Obraz Wojciecha Gersona z 1890 r. Za: www.commons.wikimedia.org samym iey wstępie daie się widzieć loch na kształt obszerney sklepioney sali. Sto kilkadziesiąt łokci dłużyzny, trzydzieści pięć szerzyzny, a do dziesięciu lub więcey wysokości maiącey9. Jaskinia ta została odpowiednio przygotowana na wizytę króla — zainstalowano w niej oświetlenie, zaś stosowną oprawę artystyczną zapewniała umieszczona w grocie orkiestra dęta10. Trzeba jednak zauważyć, iż podane przez Naruszewicza wymiary jaskini z całą pewnością nie mogą się odnosić do Groty Łokietka, doskonale odpowiadają natomiast wielkości komory głównej w Jaskini Ciemnej (ryc. 3). Wydaje się to rozstrzygać dylemat niektórych badaczy — Stanisław August Poniatowski zwiedzał Jaskinię Ciemną, a nie Królewską11. Dlaczegóż to jednak oprowadzono króla właśnie po Jaskini Ciemnej, 9 adam naruSZewicZ, Dyaryusz podrozy Nayiaśnieyszego Stanisława Augusta Krola Polskiego na Ukrainę i bytności w Krakowie aż do powrotu do Warszawy dnia 22. lipca roku 1787, Warszawa 1787, s. 258; zob. magdalena bober-JanKowSKa, ‘Adventus’ Stanisława Augusta. Blaski i cienie wojaży monarchy, „Kronika Zamkowa” 2011 (61–62/1–2), s. 119–137. 10 Poświadcza to nie tylko Naruszewicz, lecz również anonimowe źródło przechowywane w Archiwum Siedliszowickim Załuskich w Archiwum Państwowym w Krakowie (rkp. 197, k. 53–53v), przypisywane Zygmuntowi Aleksandrowi Włyńskiemu, plebanowi pobliskich Smardzowic; zob. Opis pobytu w Ojcowie króla Stanisława Augusta 5 lipca 1787 roku, [w:] a. falniowSKa-gradowSKa, Ojców…, dz. cyt., s. 241–242. 11 Por. m. roKoSZ, Historyczne przesłanki…, dz. cyt., s. 543; zob. też michał woJenKa, Zamek ojcowski w dobie nowożytnej, [w:] Okres nowożytny w Karpatach polskich, red. J. Gancarski, Krosno 2008, s. 351, przyp. 8; a także piśmiennictwo wcześniejsze — zob.: KaZimierZ wróblewSKi, Nad Prądnikiem. Przewodnik po Ojcowie i jego okolicy, Warszawa 1907, s. 93; emilia SuKertowa, Zamek w Ojcowie, Warszawa 1922, s. 60. Za Grotą Ciemną jako miejscem odwiedzin Stanisława Augusta przemawia po- Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 65 Ryc. 3. Komora Główna Jaskini Ciemnej w Ojcowie. Fot. Robert Cieślik (Ojcowski Park Narodowy) zowiąc ją przy okazji „ową sławną grotą”? Na miejsce odwiedzin króla z pewnością bardziej zasługiwała wszak pobliska Grota Królewska, już uprzednio wsławiona monarszym majestatem. Śmiem podejrzewać, iż mogły się do tego przyczynić lokalne kwestie majątkowe i ambicje ówczesnej starościny ojcowskiej, Marianny z Dembińskich Załuskiej. Otóż w wieku XVIII teren, na którym znajdowała się Jaskinia Królewska położony był już poza dobrami należącymi do Ojcowa i wchodził w skład gruntów prywatnej wsi Czajowice12. Inaczej niż w przypadku Jaskini Ciemnej, podejmująca króla starościna nie mogła więc przed Grotą Królewską odgrywać roli gospodarza, a skądinąd wiadomo, iż oczekiwała Stanisława Augusta przy wyjściu z jaskini13. Niewykluczone zresztą, że sam monarnadto opis pieczar ojcowskich w dziełku Józefa Krasińskiego (sporządzonym raptem w 33 lata po wizycie króla, a więc jeszcze za życia bezpośrednich świadków tego wydarzenia), z którego wynika, iż idąc z Czajowic najpierw dochodzi się do pierwszej jaskini (a zatem niewątpliwie Królewskiej/Łokietka), a dopiero później, „przeszedłszy nakoniec [sic!] potok”, dostać się można do groty, którą odwiedził Poniatowski. Zob.: JóZef KraSińSKi, Guide du voyageur en Pologne et dans la République de Cracovie, Varsovie 1820, s. 16–17; tenże, Przewodnik dla podrużuiących [sic!] w Polsce i Rzeczypospolitey Krakowskiey, Warszawa 1821, s. 13–14. O zwiedzaniu Ciemnej przez Stanisława Augusta wyraźnie pisze też Julian Ursyn Niemcewicz wizytujący Ojców w 1811 roku; Julian urSyn niemcewicZ, Podróże historyczne po ziemiach polskich między rokiem 1811 a 1828 odbyte, Paryż–Petersburg 1858, s. 34. 12 alicJa falniowSKa-gradowSKa, Mieszkańcy Doliny Prądnika w XVIII wieku, [w:] Społeczeństwo staropolskie, t. 1, red. A. Wyczański, Warszawa 1976, s. 224. Za położeniem Jaskini Królewskiej poza granicami starostwa ojcowskiego przemawia też wcześniejszy przekaz księdza Sebastiana Piskorskiego z 1691 roku; zob. S. PiSKorSKi, Flores vitae…, dz. cyt., kwiatek XXIV. 13 a. naruSZewicZ, Dyaryusz…, dz. cyt., s. 259; Opis pobytu…, dz. cyt., s. 242. 66 Michał Wojenka cha pragnął odwiedzić właśnie tę konkretną pieczarę, niesłusznie mniemając, iż jest to „sławna grota” związana z Łokietkiem. Na krótko bowiem przed wizytą króla Stanisława w Dolinie Prądnika najwyraźniej zagubił się nieco Hugo Kołłątaj, którego relacje mogły wprowadzić w błąd środowisko zajmujące się logistyką królewskiej wycieczki. Kołłątaj odwiedził Ojców zapewne w ostatniej tercji XVIII stulecia14, podczas gdy prowadził swą działalność reformatorską w Akademii Krakowskiej (1777–1780) lub też nieco później, gdy piastował godność rektora najstarszej polskiej uczelni (w latach 1782–1786)15. W jego spuściźnie piśmienniczej przechowała się zwięzła relacja z wycieczki do dwóch grot ojcowskich: Koziarni i Królewskiej, przy czym drugą z nich, jak można sądzić po jej opisie, niewątpliwie pomylił z Jaskinią Ciemną16. Co bardzo istotne, w przywoływanym tu źródle odnajdujemy pierwszy trop wiodący nas wprost w czasy Łokietkowe: grota miała wziąć nazwisko od tego, iż Władysław Łokietek, będąc przymuszony opuścić królestwo, ukrywał się w niéj przez czas niejaki: co jest tradycyą między pospólstwem […]17. Wróćmy jednak do głównego wątku, czyli historii poznania ojcowskich jaskiń i kolejnych relacji odnoszących się do legendy o księciu Władysławie. Nie ulega wątpliwości, że do Groty Królewskiej odnosi się krótki przekaz Franciszka Karpińskiego ze schyłku XVIII stulecia, w którym zwrócono uwagę na widoczne w jej wnętrzu „szlady ręki ludzkiey”, uznane przez autora (czyżby za sprawą opowieści miejscowych chłopów-przewodników?) za świadectwo jej funkcji refugialnych w dobie zagrożenia tatarskiego18. Na przełomie XVIII i XIX stulecia, w latach 1798 i 1805, ojcowskie jaskinie dwukrotnie odwiedził Stanisław Staszic. Autor ten poświęcił im niemało uwagi, publikując ich opisy zarówno w Dzienniku podróży…, jak i w Ziemiorodztwie Karpatów…19. Na uwagę zasługuje tutaj zwłaszcza pierwsza z wymienionych prac, w której znajdujemy dość nieoczekiwaną wersję legendy ojcowskiej: […] naprzeciwko siebie dwie niezmiernej wielkości jaskinie. Jedna nazywa się Królewską, a drugiej w Ojcowie mieszkańcy dali nazwisko jama Ciemna. Obydwie te jamy są niedaleko wierzchu skał […]. Wieść tu dotąd w tej dolinie utrzymuje się, że Bolesław Śmiały20, król polski, uciekając przed fanatyzmem po klątwie, w tych jamach ukrywał się. Druga jaskinia, naprzeciwko Królewskiej leżąca, Ciemną nazwana […]21. Nawiązań do legendy brak natomiast w opisach grot ojcowskich sporządzonych przez Juliana Ursyna Niemcewicza oraz Józefa Krasińskiego22, pojawia się ona natomiast u Franciszka Wężyka, zrazu w utworze poetyckim sławiącym Ojców i wzmiankującym tamtejszą niedolę Łokietka, gdzie pozostaje jednak bez wyraźnego związku z jaskiniami, później zaś w osobnym dziele literacmareK KrZemień, JóZef PartyKa, Jaskinia Łokietka, Kraków 1990, s. 8 nienum. wydania. miroSława chamcówna, Kamilla mroZowSKa, Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1765–1850, Kraków 1965, s. 14–31. 16 m. KrZemień, J. PartyKa, dz. cyt., s. 8 nienum. wydania. 17 hugo KołłątaJ, Rozbiór krytyczny zasad historyi o początkach rodu ludzkiego, Kraków 1842, s. 176. 18 franciSZeK KarPińSKi, Podróż do Krakowa i jego okolic, Warszawa 1788, s. 8 nienum. wydania. 19 StaniSław StaSZic, O Ziemiorodztwie Karpatów i innych gór i równin Polski, Warszawa 1815, s. 47; tenże, Dziennik podróży 1789–1805, wyd. C. Leśniewski, Kraków 1931, s. 345–346, 414–415. 20 Zob. m. roKoSZ, Historyczne przesłanki…, dz. cyt., s. 542. 21 S. StaSZic, O Ziemiorodztwie…, dz. cyt., s. 345–346. 22 J. u. niemcewicZ, Podróże…, dz. cyt., s. 34; J. KraSińSKi, Guide…, dz. cyt., s. 16–17; tenże, Przewodnik…, dz. cyt., s. 13–14. 14 15 Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 67 kim poświęconym tylko księciu Łokietkowi, w którym zdecydowanie już podkreślono, iż ukrywać się miał w grocie przezwanej przez to później Królewską23. Jak widać z powyższego zestawu źródeł, najstarsze przekazy nowożytne zawierają na ogół bardzo lakoniczne wzmianki odnoszące się wprost do „legendy ojcowskiej”. Istotne z punktu widzenia jej uszczegółowienia są natomiast prace Ambrożego Grabowskiego, jednego z czołowych przedstawicieli najstarszego pokolenia polskich starożytników24. Otóż w Historycznym opisie miasta Krakowa i okolic, wydanym drukiem w 1822 roku czytamy, iż: […] naywiększą osobliwością Oycowa są dwie pieczary w skałach znaydujące się. Pierwsza […] nazywa się ciemną, drugiey zaś, leżącey na gruncie wsi Czaiowic, w skałach po lewej stronie, dostało się nazwisko królewskiey, na pamiątkę że była przytułkiem nieszczęśliwego Króla Władysława Łokietka, w czasie gdy Wacław osiadłszy tron Piastów, Czechami kray polski zalał i na dni Króla wygnańca czychał [sic!]25. Powyższy przekaz to w zasadzie pierwsza próba osadzenia w czasie naszej legendy, choć — jak pamiętamy — dość podobną opowieść usłyszał w Ojcowie Hugo Kołłątaj. Trzeba też dodać, że Grabowski wzmocnił swą wersję przekazu już w kilka lat później, gdy opierając się na Janie Długoszu osadził tułaczkę Łokietka w roku 1300, pisząc, iż książę: w tayni lasów i w mieyscach niedostępnych nędzne wiódł życie, równie czechów iak polaków [sic!] obawiaiąc się, a nad wszystko nieiakiego Ulrycha Boskowicza czecha, [sic!] gubernatora krak[owskiego] i sandomierskiego, któremu schwytanie iego szczególniey polecone było26. Ile szczegółów historycznych zawierała podstawowa wersja podania, która przetrwała u okolicznych włościan, trudno ocenić. Miejscowy lud pewnie znał ich niewiele, choć nie można wykluczyć, że wiedział o „czeskich” okolicznościach niedoli księcia Władysława. W trzeciej dekadzie XIX stulecia o jaskiniowym refugium w trakcie walk Łokietka z Czechami wyraźnie mówią już wszak ojcowscy przewodnicy. W roku 1827 opowiadano o tym w Jaskini Królewskiej Klementynie z Tańskich Hoffmanowej. Pisarka ta podaje również, iż nazwę groty niektórzy wywodzą: od odwiedzin Stanisława Augusta, ale poprzedni wniosek [tj. o Łokietku; przyp. autora] więcey iest upowszechniony27. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że o księciu Władysławie, ukrywającym się w „pieczarze zwanej Królewską” przed prześladowaniami ze strony Wacława czeskiego, pisał nieco później Łukasz Gołębiowski28, wspominają też o tym Michał Baliński i Tymoteusz Lipiński w swej monumentalnej Starożytnej Polsce…29. Wraz ze wzrostem krajoznawczego zainteresowania Ojcowem, w drugiej połowie wieku XIX wyraźnie przyrasta ilość wzmianek potwierdzających popularność legendy. 23 franciSZeK wężyK, Okolice Krakowa. Poema, Kraków 1820, s. 38–39; tenże, Władysław Łokietek, czyli Polska w XIII. wieku, t. 2, Warszawa 1828, s. 191. W drugim z przywoływanych tu utworów Łokietek ukrywać się miał jednak przed Tatarami i właściwie nie tyle w Jaskini Królewskiej, co w Grocie Ciemnej. 24 dominiK ZiarKowSKi, Badania Ambrożego Grabowskiego nad zabytkami sztuki w rejonie Doliny Prądnika, „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 2008, 18, s. 63–78. 25 ambroży grabowSKi, Historyczny opis miasta Krakowa i jego okolic, Kraków 1822, s. 203. 26 ambroży grabowSKi, Kraków i jego okolice, Kraków 1830, s. 241. Za A. Grabowskim przekaz ten powiela pierwszy przewodnik po Ojcowie, zob. Przewodnik po Ojcowskiéj Dolinie, dz. cyt., s. 5. 27 Klementyna Z tańSKich hoffmanowa, Opisy różnych okolic Królestwa Polskiego, t. 1 (t. 5 Wyboru pism), Wrocław 1833, s. 290. 28 łuKaSZ gołębiowSKi, Opisanie historyczne i statystyczne województwa krakowskiego, „Nowy kalendarzyk polityczny na rok 1827”, Warszawa 1827, s. 491. 29 michał balińSKi, tymoteuSZ liPińSKi, Starożytna Polska pod względem historycznym, jeograficznym i statystycznym opisana, t. 2, Warszawa 1844, s. 74–77. 68 Michał Wojenka W piśmiennictwie tego okresu obok nazwy „Jaskinia Królewska” zaczyna się coraz częściej pojawiać nowe miano — „Jaskinia Łokietka”. Nazwa ta po raz pierwszy została odnotowana w opracowaniu Wojciecha Jastrzębowskiego („pieczara królewska albo Łokietka”30) i trzeba zauważyć, że dość szybko wyparła wcześniejszą. Zawdzięczać to należy głównie miejscowym przewodnikom oraz działalności właściciela Ojcowa, Aleksandra Przezdzieckiego. Starając się przekształcić miejscowość w intratne uzdrowisko, ów historyk i wydawca wystawił w jej centralnej części hotel „Pod Łokietkiem”31, utrwalając w świadomości letników przekonanie o związkach „księcia niezłomnego” z Doliną Prądnika. W niedługim czasie określeniem „jama króla Łokietka” zaczyna się posługiwać miejscowy lud32, zaś samo podanie o tułaczce księcia rychło pęcznieje od szczegółów. Najszerzej rozwodzi się na ten temat poeta i dramatopisarz Władysław Ludwik Anczyc, przytaczając dwie do pewnego stopnia alternatywne opowieści. Pierwsza z nich nadprądnicki epizod Łokietka streszcza następująco: Tułał się po lasach dzielny Władysław, a nie mogąc znieść dłużej głodu i pragnienia, staje śród chłopów Ojcowskich i rzecze — Jestem książę Władysław Łokietek, panowie mię opuścili, przychodzę do was szukać schronienia: przechowajcie mię u siebie, a nie, to prowadźcie mię do Krakowa, a tam wam starostowie czescy zapłacą dużo za moją głowę pieniędzy. A chłopi rzuciwszy mu się do nóg, rzekną z płaczem: — Panie nasz, albośmy to Judasze, żebyśmy krew twoją przedawali. Pójdź z nami, ukryjemy cię w naszych skałach, a kto zechce tknąć twej głowy, musi nas wszystkich wybić do jednego. Skrył się czas jakiś śród wiernego ludu wiejskiego, a chłopi znosili mu wszystko czego potrzebował, i odbywali pilnie straż, aby nie podszedł nieprzyjaciel. Tymczasem umarł król czeski, a Wacław syn jego rozpustnik i pijanica zasiadł na tronie. Wnet porwał się cały naród do broni, a Władysław Łokietek wyszedłszy z ukrycia, stanął na czele [...]33. Druga wersja legendy, rzekomo posłyszana od ojcowskiego przewodnika około połowy XIX stulecia, mówi, iż: […] poswarzył się on z królem niemieckim, bo kazał kilku Niemcom pościnać głowy w Krakowie; z tego wyszła wielka wojna [...]. Przyszło 30 woJciech JaStrZębowSKi, Wspomnienia z podróży przez uczniów Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Marymoncie, pod przewodnictwem professora Wojciecha Jastrzębowskiego po kraju odbytej, w miesiącach lipcu i sierpniu 1853 roku, „Roczniki Gospodarstwa Krajowego” 1854 (25/2), s. 335. Passus o Grocie Łokietka jest w zasadzie przepisany z pracy Ambrożego Grabowskiego; zob. a. grabowSKi, Kraków…, dz. cyt., s. 241. Nazwa „łokietkowska” — obok „królewskiej” i „czajowickiej” — pojawia się również w słynnym sprawozdaniu „naturalistów” z 1854 roku; zob. [KaZimierZ StroncZyńSKi, władySław tacZanowSKi, antoni waga], Sprawozdanie z podróży naturalistów odbytéj w r. 1854 do Ojcowa, „Biblioteka Warszawska” 1855 (2), s. 161. 31 Aleksander Przezdziecki był właścicielem Ojcowa w latach 1859–1865, zaś jego okrojonej, ograniczonej do ruin zamku i fragmentów doliny części aż do śmierci, tj. do roku 1871; zob. magdalena blombergowa, Aleksandra Przezdzieckiego zainteresowania starożytnicze oraz badania archeologiczne w Ojcowie w XIX wieku, [w:] Jura Ojcowska w pradziejach i w początkach państwa polskiego, red. J. Lech, J. Partyka, Ojców 2006, s. 86; JóZef PartyKa, Ojcowski Park Narodowy. Przewodnik turystyczny, Warszawa 2006, s. 56. 32 StaniSław ciSZewSKi, Ludowe nazwy skał, jam, pól i t.p. w Dolinie Prądnika oraz przywiązane do nich podania, „Wisła. Miesięcznik geograficzno-etnograficzny” 1887, 7, s. 250. Starszymi nazwami (groty Królewska, Czajewska) operuje natomiast Oskar Kolberg; zob. oSKar Kolberg, Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Krakowskie, cz. 1, Kraków 1871, s. 34. 33 władySław ludwiK ancZyc, Dzieje Polski w dwudziestu czterech obrazkach, Warszawa 1863, s. 40–49. Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 69 w końcu do tego, że sam jeden został i błąkał się po lasach. [...] Wreszcie zaszedł do nas i przez miesiąc calutki siedział w królewskiéj jamie. Chłopi się wnet o nim zwiedzieli, nosili mu jeść, a on się z nimi tak pięknie obchodził, jakby z książętami [...]34. Jak łatwo zauważyć, w obu wersjach podania pobrzmiewają echa różnych wydarzeń historycznych, związanych jednak z życiem Łokietka — walk o tron polski w dobie rządów czeskich oraz nieco późniejszych wydarzeń krakowskich, czyli buntu wójta Alberta w roku 1311. Młodsze zapiski o nadprądnickiej niedoli księcia Władysława, publikowane w prasie codziennej oraz przewodnikach po Ojcowie35, w zasadzie powielają wersję legendy przedstawioną przez Ambrożego Grabowskiego, wedle której Władysław Łokietek ukrywać się miał w jaskini przed prześladowaniem ze strony Przemyślidów oraz ich stronników. W wieku XX opowieść o jego tułaczce wzbogacona została natomiast o nowy wątek fabularny: oto litościwy pająk utkać miał gęstą pajęczynę zasłaniającą wejście do groty, doskonale maskując miejsce kryjówki księcia36. Jak słusznie zauważyła Urszula Janicka-Krzywda, motyw ten zaczerpnięto ze starochrześcijańskich apokryfów — w identyczny sposób pająk miał ocalić wszak Świętą Rodzinę przed ścigającymi ją wojskami Heroda37. Trzeba przyznać, iż ojcowskie podanie o Władysławie Łokietku ma się dzisiaj znakomicie. Bramka prowadząca do groty jego imienia zaopatrzona jest w motyw pajęczyny (ryc. 4), zaś u miejscowych sprzedawców nabyć można pamiątkowe monety z podobizną księcia. O jaskiniowej kryjówce Łokietka szeroko rozwodzą się ojcowscy przewodnicy, którzy opowiadając turystom legendę w wersji Ambrożego Grabowskiego, demonstrują rzekomo związane z nim jaskiniowe utensylia — kuchnię, sypialnię z masywnym łożem skalnym38 oraz „Salę Rycerską” (ryc. 5). Legenda przyjęła się zatem doskonale. Zastanówmy się jednak, czy nosi jakiekolwiek znamiona prawdopodobieństwa? Aby odpowiedzieć na to pytanie, niezbędne jest określenie realiów politycznych najbliższej okolicy Ojcowa w dobie starań Łokietka o tron krakowski oraz konfrontacja treści legendy z wymową średniowiecznych źródeł pisanych. Brzesko-kujawski książę Władysław, znany pod przydomkiem Łokietek lub Łokietko, na arenie politycznej ziemi krakowskiej pojawił się krótko po bezpotomnej śmierci swego 34 władySław ludwiK ancZyc, Grota Łokietka w Ojcowie, „Tygodnik Ilustrowany” 1863 (217), s. 448–449. 35 K. wróblewSKi, dz. cyt., s. 92–93. Znakomity przegląd piśmiennictwa dotyczącego Jaskini Łokietka dają: michał gradZińSKi, beata michalSKa, marcin wawryKa, KrZySZtof biSeK, Jaskinie Ojcowskiego Parku Narodowego. Chełmowa Góra, Ojców 1996, s. 40–45. 36 Dokładnej daty pojawienia się motywu pajęczyny nie umiem określić, w każdym razie wprowadzony został przed rokiem 1933. Nie wspomina o nim jeszcze Emilia Sukertowa, lecz opis pajęczyny kryjącej wejście do jaskini podaje ksiądz Jan Wiśniewski; zob.: Jan wiśniewSKi, Historyczny opis kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Olkuskiem, Marjówka Opoczyńska 1933, s. 419; emilia SuKertowa, Legendy nadprądnikowe, Warszawa 1928, s. 24–25; taż, Zamek…, dz. cyt., s. 22–23. 37 urSZula JanicKa-KrZywda, Legendy Wyżyny Krakowsko­Częstochowskiej, [w:] Zróżnicowanie i przemiany środowiska przyrodniczo­kulturowego Wyżyny Krakowsko­Częstochowskiej, t. 3: Suplement, red. J. Partyka, Ojców 2005, s. 182; taż, Folklor słowny z Doliny Prądnika. Legendy i podania, [w:] Monografia Ojcowskiego Parku Narodowego. Dziedzictwo kulturowe, red. J. Partyka, Ojców 2016, s. 424. Dzięki pająkowi ocalał też Mahomet, szukający schronienia w jaskini podczas ucieczki z Mekki do Medyny; zob. władySław KoPalińSKi, Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1988, s. 818. 38 „Kuchnię” oraz „łoże Łokietka” miejscowi przewodnicy pokazywali turystom już w XIX wieku; zob. S. ciSZewSKi, dz. cyt., s. 286. 70 Michał Wojenka przyrodniego brata Leszka Czarnego (†1288), księcia krakowsko-sandomierskiego i sieradzko-łęczyckiego39. Zgłosił wówczas pretensje do tronu krakowskiego. W staraniach o rządy w Krakowie uprzedził go jednak książę wrocławski Henryk IV Probus, przeciwko któremu nasz bohater wkroczył na drogę orężną, zrazu walcząc wspólnie ze swym kuzynem, Bolesławem płockim (z którym w roku 1289 odniósł zwycięstwo nad księciem Henrykiem pod Siewierzem), później zaś samotnie, prowadząc walkę z rywalem na północnym przedpolu Krakowa (zwycięskie bitwy pod Skałą i Świątnicami, w tym samym 1289 roku). Mimo początkowych sukcesów, próba zajęcia Krakowa zakończyła się dla Łokietka fiaskiem — nie zdobywszy obsadzonego śląską załogą Wawelu, w przebraniu franciszkanina zmuszony był salwować się ucieczką poza wały miasta i wycofać się na teren Sandomierszczyzny. Śmierć Henryka IV Probusa (†1290) tylko pozornie Ryc. 4. Współczesna bramka prowadząca do Jaskini polepszyła pozycję polityczną księcia. Łokietka. Fot. Robert Cieślik (Ojcowski Park Narodowy) Rządy w Krakowie objął bowiem na krótko książę Przemysł II, później zaś na polską arenę wkroczył czeski król Wacław II, występując z pretensjami do objęcia rządów pod Wawelem, po który sięgnął w 1291 roku. Przez kilka następnych lat książę Władysław znalazł się w defensywie. Do gry powrócił dopiero po śmierci Przemysła II, kiedy to zaproszono go do objęcia rządów w Wielkopolsce. Rządy te nie przyniosły Łokietkowi popularności. Współcześni zapamiętali je jako okres bardzo niepomyślny, wyraźnie urosła też Łokietkowi opozycja, zwłaszcza wśród kleru i rycerstwa. Pomimo to w latach 1296–1300 podjął stamtąd książę Władysław kilka wypraw w Krakowskie przeciwko Wacławowi i jego stronnikom. Działania te rychło ściągnęły wyprawę zbrojną Przemyślidy na Wielkopolskę, uwieńczoną zdobyciem Gniezna i prawdziwą katastrofą planów politycznych naszego księcia — koronacją Wacława II na króla Polski w roku 1300. Wydarzenie to otwarło tułaczy epizod w życiu księcia Władysława. Pozbawiony sił i środków przez Węgry udał się wówczas do Rzymu, 39 Na temat walk Łokietka o władzę w Krakowie zob.: StaniSław ZachorowSKi, Wiek XIII i panowanie Władysława Łokietka, [w:] Dzieje Polski średniowiecznej, t. 1: do roku 1333, red. R. Grodecki, S. Zachorowski, J. Dąbrowski, oprac. J. Wyrozumski, Kraków 1995, s. 350–372; edmund długoPolSKi, Władysław Łokietek na tle swoich czasów, wyd. 2, Kraków 2009, s. 13–99; Jan baSZKiewicZ, Polska czasów Łokietka, Warszawa 1968, s. 39–93. Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 71 Ryc. 5. Jaskinia Łokietka — „Sala Rycerska”. Fot. Robert Cieślik (Ojcowski Park Narodowy) z celem co prawda politycznym — skargą na Wacława II40, jednak i nie bez nadziei na pociechę duchową, wszelako papież Bonifacy III ogłosił właśnie pielgrzymkę powszechną, umożliwiającą zmazanie wszelkich win. W roku 1301 korzystnie ułożyły się dla Łokietka sprawy węgierskie. Po śmierci sprzyjającego polityce czeskiej Andrzeja III wygasła męska linia Arpadów, co otwarło w dziejach Węgier okres długotrwałego chaosu i wyraźnego wzrostu znaczenia niektórych możnych, którym wobec słabości władzy centralnej udało się wykreować w północnych partiach kraju nawet swego rodzaju oligarchiczne „królestwa”41. Jak się miało wkrótce okazać, to właśnie w części węgierskich nobiles znalazł Łokietek ważnych sojuszników. Pomocy udzielili mu wówczas Amadej Aba — potężny pan władający wschodnią częścią obecnej Słowacji, Jan Baksa oraz część drobniejszej szlachty węgierskiej. Korzystając z ich wsparcia, w końcowych miesiącach 1304 roku wkroczył Władysław do Polski i rychło opanował Wiślicę, gromadząc wokół siebie coraz liczniejsze grono zwolenników. W 1305 roku tytułował się już księciem krakowskim i sandomierskim. Sprawy przybrały dlań jeszcze korzystniejszy obrót, gdy w czerwcu 1305 roku umarł Wacław II. Od wiosny 1306 roku nasiliły się więc starania Łokietka o objęcie rządów w Krakowie. Zdaniem Edmunda Długopolskiego to właśnie wtedy mogło dojść do potajemnej koncentracji wojsk Łokietka w rejonie Ojcowa, wyprzedzającej uderzenie na Kraków42, ostatecznie zdobyty e. długoPolSKi, dz. cyt., s. 61. StaniSław SroKa, Andegaweńska reorganizacja Węgier w świetle nowszych badań, „Kwartalnik Historyczny” 1996 (103/2), s. 25. 42 e. długoPolSKi, dz. cyt., s. 80. 40 41 72 Michał Wojenka w maju 1306 roku. Gdy w sierpniu tego samego roku w Ołomuńcu zasztyletowany został ciągnący na Polskę Wacław III, walka o tron krakowski dobiegła pomyślnego dla księcia Władysława kresu. Jak widać z powyższego przeglądu informacji, północne przedpole Krakowa (w tym również okolice Ojcowa) to obszar niemałej aktywności militarnej i politycznej księcia Łokietka w dobie walk o tron krakowski. W jej fazie pierwszej, czyli w okresie zmagań z wojskami Henryka IV Probusa, mógł zapewne liczyć Władysław na wsparcie skalskiego konwentu klarysek, który choć sam zmagał się z problemami43, odgrywał jednak w regionie ważną rolę polityczną44. Klaryską była przecież spokrewniona z Łokietkiem Salomea Siemowitówna (†1301)45, co mogło ułatwiać księciu kontakty z klasztorem. Nie można zresztą wykluczyć, iż późniejsze dowody sympatii Łokietka dla panien skalskich, które translokowano wszak do Krakowa przy jego istotnym udziale (zapewne po roku 1306), datują się właśnie od czasów zmagań przeciwko Henrykowi IV i jego stronnikom46. Co więcej, przeniesienie konwentu w samo serce Krakowa stanowić mogło rodzaj zadośćuczynienia za doznane przez klaryski straty. Zdaniem niektórych badaczy to właśnie walki Łokietka ze stronnikami Wacława II przyczyniły się do ostatecznego upadku skalskiego klasztoru, ściągając nań najazd łotrzyków, rekrutujących się zapewne z najemników biskupa krakowskiego Jana Muskaty, jednego z najgorliwszych stronników króla Wacława47. Warto 43 olga miriam PrZybyłowicZ, Reguła zakonna jest wozem do nieba. Realia życia w klasztorach klarysek od XIII do końca XVI w. w Małopolsce, Wielkopolsce i na Śląsku, Warszawa 2016, s. 43; por. Paweł żmudZKi, Studium podzielonego królestwa. Książę Leszek Czarny, Warszawa 2000, s. 442; PatrycJa gąSiorowSKa, Konwent klarysek krakowskich do końca XVIII wieku. Studium prozopograficzne, Kraków 2015, s. 78–79. 44 miecZySław roKoSZ, Grodzisko skalskie nad Prądnikiem albo tzw. Pustelnia błogosławionej Salomei, „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 1995 (10), s. 40–41; tenże, Historyczne przesłanki…, dz. cyt., s. 546. Nie jestem natomiast pewien, czy oparciem dla Łokietka mogła być drewniano-ziemna warownia położona na górze Okopy w Ojcowie. Obiekt ten, przekonująco łączony z Wyszogrodem Konrada Mazowieckiego z 1231 roku, na przełomie XIII i XIV wieku równie dobrze mógł być już zrujnowany; por. andrZeJ żaKi, KrZySZtof SZuwarowSKi, Odkrycie śladów grodu Konrada Mazowieckiego pod Ojcowem, „Sprawozdania z posiedzeń komisji naukowych Polskiej Akademii Nauk” 1971 (14/2), s. 484; m. roKoSZ, Historyczne przesłanki…, dz. cyt., s. 546. 45 m. roKoSZ, Grodzisko…, dz. cyt., s. 40; elżbieta Sander oSc, Błogosławiona Salomea i klasztory klarysek w Zawichoście, Skale i Krakowie do końca XV wieku, Kraków 2015, s. 247. 46 Zaliczyć do nich należy przede wszystkim Henryka z Voschowa (Woszowa, Wstowa). Po śmierci Henryka IV, w roku 1291 przekazał on Wacławowi II położoną w Dolinie Prądnika warownię Scala; zob. Regesta Diplomatica nec non epistolaria Bohemiae et Moraviae, pars II, annorum 1253–1310, ed. J. Emler, Pragae 1882, nr 1531. Na temat lokalizacji tej budowli obronnej zob.: StaniSław KołodZieJSKi, Castrum Scala — zamek księcia śląskiego Henryka Brodatego pod Krakowem, [w:] Kultura średniowiecznego Śląska i Czech. Zamek, red. K. Wachowski, Wrocław 1996; m. roKoSZ, Grodzisko…, dz. cyt., s. 19–29; Zygmunt holcer, Zarys historii Grodziska koło Skały w średniowieczu (odkrycie trzeciego średniowiecznego murowanego zamku na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego), [w:] Badania naukowe w południowej części Wyżyny Krakowsko­Częstochowskiej, red. J. Partyka, Ojców 2001, s. 354–370; zob. też michał woJenKa, Pradzieje i średniowiecze w świetle źródeł archeologicznych, [w:] Monografia gminy Sułoszowa, red. W. Maciejowski, Kraków 2014, s. 196–201. 47 m. roKoSZ, Grodzisko…, dz. cyt., s. 41. Wspomniany najazd Patrycja Gąsiorowska skłonna jest datować na rok 1298; zob. P. gąSiorowSKa, dz. cyt., s. 79–80. Nieco inny pogląd przedstawia Jacek Laberschek, który skłonny jest wiązać zniszczenie konwentu z byłymi już najemnikami Muskaty około roku 1306 lub nieco później; zob. JaceK laberScheK, Ojców i okolica do połowy XVI wieku, [w:] Monografia Ojcowskiego Parku Narodowego. Dziedzictwo kulturowe, red. J. Partyka, Ojców 2016, s. 82. Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 73 tu odnotować, iż łupem żołdaków Muskaty padły w tym czasie położone w dolnym biegu Prądnika kościoły w Zielonkach i Giebułtowie48. Przechodząc do średniowiecznych źródeł pisanych odnoszących się do okresu wygnania i tułaczki księcia Władysława, już na wstępie należy nadmienić, że żadne z nich nie zawiera choćby wzmianki poświadczającej jaskiniową kryjówkę w nadprądnickich lasach. W niektórych tekstach źródłowych znalazły się natomiast informacje o walkach Łokietka o tron krakowski — odnajdziemy je w Roczniku Traski i w Rocznikach Jana Długosza, wzmiankują o tym również późniejsze kroniki Macieja z Miechowa, Marcina Kromera czy Marcina Bielskiego49. Spośród źródeł średniowiecznych właściwie tylko Roczniki Jana Długosza, młodsze jednak o ponad półtora stulecia od przywoływanych tu wydarzeń, zwracają uwagę na tułaczy los Łokietka, odnosząc go do okresu po koronacji Wacława II na króla Polski: Od momentu zaś koronacji Wacława na króla polskiego książę Władysław Łokietek nie miał ani dnia ani nocy, ani żadnej chwili spokojnej. Nauczył się nie ufać dosyć ani żadnemu miejscu, ani żadnemu śmiertelnikowi wyjąwszy kilku, być czujnym zarówno w stosunku do Polaków, jak Czechów, śledzić bacznie wszystko naokoło, znosić zarówno mrozy, jak upały, deszcze, słoneczną spiekotę, odpoczywać na ziemi, wytrzymywać głód oraz każdy trud i biedę ubliżające godności królewskiej i spędzać noce na błotach, także w gęstych lasach i bezdrożach, rzadko pod dachem50. Pod rokiem 1303 kronikarz zanotował kolejną, ważną dla nas informację: Władysław Łokietek [...] potajemnie, w przebraniu zwykłego człowieka odwiedzał dwory niektórych panów polskich [...] prosząc i błagając, by go nie opuszczali i by nie pozwolili, aby błąkał się jak wygnaniec w obcych krajach [...]. Zdając sobie sprawę, że w tej sytuacji opuszczą go ze wzgardą ci, co do których żywił złudną nadzieję, iż nigdy go nie odstąpią, uznał za najwłaściwsze poddanie się osaczającym go zewsząd ślepym przeciwnościom losu i schronił się w nieznanym, ukrytym w gęstwinie leśnej miejscu. Obawiając się, aby go nie zdradzili i nie ujęli wyżsi urzędnicy króla Wacława, a zwłaszcza Ulryk z Boskowic, z pochodzenia Czech, ówczesny starosta krakowski i sandomierski, któremu król Wacław zlecił staranie o jego ujęcie, unikając zguby i śmiertelnego niebezpieczeństwa, schronił się na Węgry51. Trudne koleje losów księcia-banity po koronacji Wacława wzmiankują za Długoszem również Maciej z Miechowa: […] in silvis densis aut paludibus pernoctabat, rarissime sub tecto quiescens […]52 oraz Marcin Kromer: […] na miejscu nigdy nie postawał, nikomu się nie powierzał, nikomu nie dowierzał: w puszczach i miejscach skrytych przesiadał, miejsca częstokroć odmieniał […]53. Wróćmy jednak na chwilę do Jana Długosza, bowiem pod rokiem 1305 odnotował on rzecz bardzo interesującą, która od razu przywodzi nam na myśl ojcowskie Monumenta Poloniae Vaticana, t. 3, ed. J. Ptaśnik, Cracoviae 1914, s. 83, 88; zob.: e. długoPolSKi, dz. cyt., s. 98; tomaSZ PietraS, „Krwawy wilk z pastorałem”. Biskup krakowski Jan zwany Muskatą, Warszawa 2001, s. 72. 49 Rocznik Traski, [w:] Monumenta Poloniae Historica, t. 2, Lwów 1872, s. 853; macieJ Z miechowa, Chronica Polonorum, Cracoviae 1521, s. 194; marcin Kromer, De origine et rebus gestis Polonorum. Liber primus, Basileae 1555, s. 269; zob. też: Kronika polska Marcina Kromera, t. 1, Sanok 1868, s. 521–545; marcin bielSKi, Kronika polska, Kraków 1597, s. 207. 50 Jan długoSZ, Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, ks. 9, Warszawa 1975, s. 16. 51 Tamże, s. 24–25. 52 macieJ Z miechowa, dz. cyt., s. 194. 53 Kronika polska Marcina Kromera…, dz. cyt., s. 540; w oryginale zob. m. Kromer, dz. cyt., s. 269. 48 74 Michał Wojenka podanie w wersji zapisanej przez Władysława Ludwika Anczyca. Jak pisze kronikarz, po śmierci Wacława II książę Łokietek: […] pomaszerował celem zdobycia dla siebie zamku sandomierskiego, mimo że miał wojsko pełne raczej wieśniaków niż rycerzy […]54. Wprawdzie przez długi czas ojcowska legenda o Władysławie Łokietku pozostawała na marginesie zainteresowania historyków, lecz nie tak dawno doczekała się aż dwóch bardzo cennych opracowań pióra znakomitych badaczy. Jako pierwszy poświęcił jej uwagę Henryk Samsonowicz55. Gdy chodzi o wiarygodność legendy, zajął on raczej sceptyczne stanowisko, postrzegając ją nie tyle jako dowód ludowej pamięci o rzeczywistym wydarzeniu historycznym mającym miejsce nad Prądnikiem, ile jako przykład kształtowania się narodowego mitu, dla lepszej jedynie recepcji osadzonego w malowniczym anturażu56. Zwrócił też uwagę na charakterystyczną, właściwą raczej utworom hagiograficznym sekwencję wydarzeń opisanych przez Długosza — na wyraźny wątek kary (wygnanie jako kara za złe rządy w Wielkopolsce) i pokuty (błąkanie się po lasach i bagnach, opuszczenie przez wszystkich), a następnie na odmianę duchową, która nastąpiła po odbyciu pielgrzymki do Rzymu, a po której książę Władysław występuje u Długosza już wyłącznie jako postać pozytywna57. Pomimo to badacz ten hipotetycznie dopuszcza możliwość gromadzenia się stronników Łokietka w rejonie nadprądnickim (ale raczej nie w jaskiniach) po śmierci Wacława II58. Inaczej niż Henryk Samsonowicz, zdecydowanym orędownikiem wiarygodności podania jest natomiast Mieczysław Rokosz, który jako pierwszy ukazał proces kształtowania się legendy i przedstawił ją na tle dziejów najbliższych okolic Ojcowa w dobie walk księcia Władysława o tron krakowski59. Należy też odnotować, iż epizod ojcowski dopuszczają inni historycy, jak Edmund Długopolski czy Jan Baszkiewicz, którzy warunkowo datują go na wiosnę roku 1306, a zatem na krótko przed uzyskaniem przez Łokietka władzy na Wawelu60. W przywoływanych powyżej pracach nadprądnickie podanie o Łokietku rozpatrywano w zasadzie wyłącznie na gruncie przekazów historycznych, które konfrontowano z treścią legendy. Zabrakło w nich natomiast odniesień do innych przesłanek, które w moim przekonaniu mogą stanowić bardzo istotny czynnik wzmacniający pogląd o jej wiarygodności, czyli do zabytków kultury materialnej pozyskiwanych w trakcie badań wykopaliskowych prowadzonych w jaskiniach mikroregionu ojcowskiego. Tak się bo- 54 J. długoSZ, dz. cyt., s. 41; zob. również: oSKar balZer, Królestwo polskie 1295–1370, Lwów 1919, s. 150; henryK SamSonowicZ, Łokietek w grotach Ojcowa, [w:] Podróże po historii. Studia z dziejów kultury i polityki europejskiej ofiarowane profesorowi Stanisławowi Grzybowskiemu, red. F. Leśniak, Kraków 2000, s. 81. 55 h. SamSonowicZ, Łokietek w grotach…, dz. cyt., s. 76–82. 56 Trzeba w tym miejscu odnotować, iż jaskinia o nazwie Kraľovská znana jest również na Słowacji. Związana jest z nią legenda o ukrywaniu się w niej węgierskiego króla Béli IV po porażce, jakiej doznał od Mongołów w bitwie pod Mohi w 1241 roku; zob. Moldavská jaskyňa v zrkadle dejín, red. M. Soják, M. Terray, Moldava nad Bodvou 2007. 57 henryK SamSonowicZ, Władysław Łokietek, [w:] Życiorysy historyczne, literackie i legendarne, red. Z. Stefanowska, J. Tazbir, Warszawa 1992, s. 9; tenże, Łokietek…, dz. cyt., s. 81. 58 h. SamSonowicZ, Łokietek w grotach..., dz. cyt., s. 82. 59 m. roKoSZ, Historyczne przesłanki…, dz. cyt., s. 541–551. 60 e. długoPolSKi, dz. cyt., s. 80; J. baSZKiewicZ, dz. cyt., s. 90. Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 75 wiem złożyło, że w kontekście dyskusji nad prawdopodobieństwem wydarzeń zarysowanych w legendzie sporo do powiedzenia ma właśnie archeologia61. Badania wykopaliskowe okolicznych jaskiń sięgają korzeniami dość głęboko w wiek XIX. Pierwsze opublikowane prace zrealizowano tu wszak już w roku 187162, zaś późniejszy rozwój badań niektórym z nich szybko przyniósł sławę czołowych stanowisk prehistorycznych, że wymienić tutaj tylko groty Mamutową i Maszycką. Trzeba jednak odnotować, że jaskinie to nierzadko również i cenne stanowiska średniowieczne63. Na zabytki z okresu średniowiecza natrafiono dotąd w 56 pieczarach, z czego zdecydowana większość (44 stanowiska) przypada na obszar tzw. Jury Ojcowskiej oraz mikroregion pobliskich Dolinek Jurajskich. Średniowieczne inwentarze z tych stanowisk składają się głównie z ułamków naczyń glinianych, na ogół trudnych do precyzyjnego datowania i przeważnie niewiele mówiących o funkcji jaskiń. Na szczęście nie jest to jedyna kategoria źródeł średniowiecznych. W przypadku części stanowisk dysponujemy bowiem bardzo interesującym inwentarzem metalowym64, w którym na szczególną uwagę w kontekście naszych rozważań zasługują przedmioty poświadczające obecność ludzi zbrojnych, a zatem militaria oraz elementy oporządzenia jeździeckiego. Dodajmy jednak na wstępie, że znaleziska te nie pochodzą akurat ze słynnej Groty Łokietka, lecz odnoszą się przynajmniej do kilku pieczar położonych w mikroregionie ojcowskim (ryc. 6). Najczęściej spotykanym rodzajem średniowiecznych militariów są w przypadku jaskiń żelazne groty bełtów (ryc. 7:8–11) i strzał do łuku. Natrafiono na nie w nadprądnickich schroniskach pod Rękawicą i w Oborzysku Małym65, w Jaskini Górnej w Ogrojcu66 oraz 61 W literaturze zwracano już uwagę na możliwy związek średniowiecznych inwentarzy z jaskiń z legendą o Łokietku; zob.: StaniSław KołodZieJSKi, XIII­wieczne budowle warowne w dolinie Prądnika, „Teki Krakowskie” 1997 (5), s. 71; michał woJenKa, Jaskinie Wyżyny Krakowsko­Częstochowskiej w średniowieczu. Wstęp do problematyki, „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 2012 (22), s. 33. 62 Jan ZawiSZa, Ojcowska dolina i jej okolice, „Biblioteka Warszawska” 1871 (4), s. 53–58. Amatorskie wykopaliska w jaskiniach datują się przynajmniej od połowy wieku XIX, o czym świadczy dziennikarska relacja z podróży do Ojcowa, wydana drukiem krótko po połowie stulecia; zob. [R. P.], Wrażenia z pięciodniowej podróży, „Gazeta Codzienna” (Warszawa) 1854, nr. 224–227 i 232–234. 63 Na ten temat zob. przede wszystkim: m. woJenKa, Jaskinie…, dz. cyt., s. 7–43; tenże, Knights in the dark: on the function of Polish caves in the Middle Ages, [w:] Caves and Ritual in Medieval Europe, red. M. Dowd, K. A. Bergsvik, Oxford (w druku). 64 m. woJenKa, Jaskinie…, dz. cyt., s. 27–32. 65 StaniSław Jan cZarnowSKi, Jaskinie i schroniska na Górze Koronnej na lewym brzegu Prądnika pod Ojcowem, „Materiały Antropologiczno-Archeologiczne i Etnograficzne Polskiej Akademii Umiejętności” 1924 (3), s. 21; ewa rooK, Materiały z Jaskini Oborzysko Małe, „Materiały Archeologiczne” 1964 (5), s. 209, tabl. III.15. 66 StaniSław Jan cZarnowSKi, Jaskinie w skałach Ogrojca na lewym brzegu rzeki Prądnika pod Ojcowem, zbadane w r. 1901–1914, „Pamiętnik Fizyograficzny” 1914 (22), s. 46, tabl. VII.O.3. Podczas badań wykopaliskowych S. J. Czarnowski nie rozróżniał jednak Jaskini Górnej od sąsiedniego Schroniska Bocznego, nie można mieć zatem pewności, z którego dokładnie miejsca pochodzą opisywane przezeń inwentarze; zob.: ewa rooK, Osadnictwo neolityczne w jaskiniach Wyżyny Krakowsko­Częstochowskiej, „Materiały Archeologiczne” 1980 (20), s. 96; michał gradZińSKi, beata michalSKa, marcin wawryKa, KrZySZtof biSeK, Jaskinie Ojcowskiego Parku Narodowego. Dolina Prądnika. Część południowo­wschodnia, Ojców 2011, s. 63; por. KaZimierZ KowalSKi, Jaskinie Polski, t. 1: Jaskinie Wyżyny Krakowsko­Wieluńskiej, Warszawa 1951, s. 251–254. Inwentarz średniowieczny z Ogrojca uważam 76 Michał Wojenka ostrogi (2. poł. XIII – 1. poł. XIV w.) ostrogi o nieustalonej chronologii okucia pasa (2. poł. XIII – 1. poł. XIV w.) groty włóczni groty strzał do łuku groty bełtów znaleziska monet Wacława II z lat 1300–1305 znaleziska ceramiki średniowiecznej 1 — Jaskinia Bębłowska Dolna 2 — Schronisko Boczne przy Jaskini Łokietka 3 — Jaskinia Ciemna 4 — Jaskinia Duża w Mącznych Skałach 5 — Jaskinia Górna w Ogrojcu 6 — Jaskinia Koziarnia 7 — Schronisko Nad Bystrą Woda 8 — Schronisko Oborzysko Małe 9 — Jaskinia Oborzysko Wielkie 10 — Schronisko Pod Rękawicą 11 — Jaskinia Wierzchowska Górna 12 — Schronisko w Skale Kmity Ryc. 6. Rozmieszczenie znalezisk średniowiecznych w jaskiniach okolic Ojcowa. Oprac. Michał Wojenka Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 77 Ryc. 7. Średniowieczne militaria, części oporządzenia jeździeckiego oraz inne zabytki związane z kulturą rycerską pochodzące z jaskiń Ojcowa i okolic. Oznaczenia: 1–5, 7–11 — żelazo; 6 — miedź powlekana cyną; 1, 4–6 — Jaskinia Ciemna; 2, 8–10 — Jaskinia Bębłowska Dolna; 3, 7 — Jaskinia Górna w Ogrojcu; 11 — Jaskinia Duża w Mącznych Skałach. Za: (3, 7) StaniSław Jan cZarnowSKi, Jaskinie w skałach Ogrojca na lewym brzegu rzeki Prądnika pod Ojcowem, zbadane w r. 1901–1914, „Pamiętnik Fizyograficzny” 1914 (22), s. 33–48; (11) anna dagnan-ginter i in., Excavations in the Duża Cave at Mączna Skała near Cracow (southern Poland), „Folia Quaternaria” 1992 (63), s. 3–25; (2, 8–10) ewa rooK, Materiały z Jaskini Bębłowskiej Dolnej, „Materiały Archeologiczne” 1963 (4), s. 335–346; (1, 4–6) michał woJenKa, The heraldic mount from Ciemna Cave at Ojców. From the studies in the medieval culture of chivalry, „Acta Archaeologica Carpathica” 2013 (48), s. 227–263 78 Michał Wojenka w Koziarni67, ale też i w położonych nieco dalej od Ojcowa jaskiniach — Dużej w Mącznych Skałach68, Bębłowskiej Dolnej69 oraz Wierzchowskiej Górnej70. Są to jednak wszystko zabytki o długiej chronologii, więc ich przydatność do naszych rozważań jest niewielka. Datować je można wyłącznie ramowo — na okres późnego (groty bełtów) oraz wczesnego lub późnego średniowiecza (groty strzał do łuku). Pod względem precyzyjności datowania pewien wyjątek stanowi natomiast bardzo interesujący zespół (?) z niewielkiego Schroniska w Skale Kmity koło Zabierzowa, pozyskany jeszcze w 1879 roku. Zbiór ten składa się z 34 grotów. W większości są to zakończenia bełtów, choć zwracają tu uwagę dwa okazy do łuku o liściu romboidalnym oraz przynajmniej jeden grot igłowaty. Ostatnie z wymienionych to przedmioty o pozalokalnej proweniencji, typowe przede wszystkim dla środowiska stepowego. Zabytki ze Skały Kmity datować należy chyba ogólnie na wiek XIII, choć nie można zupełnie wykluczyć ich funkcjonowania jeszcze w początkach następnego stulecia71. Z dwóch położonych nad Prądnikiem jaskiń znane są żelazne groty włóczni. Pierwszy z zabytków, pozyskany przez Stanisława Jana Czarnowskiego w niewielkim schronisku skalnym położonym u wejścia do Jaskini Łokietka, odznaczał się wydłużonym i najpewniej romboidalnym w przekroju liściem72. Bardzo podobny zabytek odkryty został przez tego samego badacza w Jaskini Górnej w Ogrojcu (ryc. 7:7). Okaz ten posiadał długość 16,3 cm (długość liścia — 10,3 cm; długość tulei — 6 cm)73. Podobnie jak groty strzał i bełtów, zabytki te trudno określić mianem dobrych datowników; odnieść je należy tylko ogólnie do wieków średnich. jednak za niezbyt typowy dla stanowisk jaskiniowych; wydaje się, że samej grocie oraz jej najbliższemu otoczeniu należy się jeszcze dokładnie przyjrzeć. Moje wątpliwości budzą w tym wypadku odkryte przez S. J. Czarnowskiego „płyty sceglone z gliny przepalonej na kolor czerwony”, które, jak sądzę, mogą być kęsami polepy z odciskami konstrukcyjnymi, wskazującymi na resztki bliżej nieokreślonej budowli; zob. S. J. cZarnowSKi, Jaskinie w skałach…, dz. cyt., s. 44, tabl. VII.N.1–3. 67 ferdinand roemer, The bone caves of Ojcow in Poland, London 1884, Pl. VI.8. 68 anna dagnan-ginter, barbara drobniewicZ, Joanna godawa, barbara mięKina, KrZySZtof SobcZyK, ewa StworZewicZ, Excavations in the Duża Caveat Mączna Skała near Cracow (southern Poland), „Folia Quaternaria” 1992 (63), s. 9, tabl. II.5. 69 ewa rooK, Materiały z Jaskini Bębłowskiej Dolnej, „Materiały Archeologiczne” 1963 (4), s. 339, tabl. I.9–10, 12. 70 gotfryd oSSowSKi, Sprawozdanie z badań paleoetnologicznych w jaskiniach okolic Ojcowa dokonanych w roku 1886, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowéj” 1887 (11), s. 23; magdalena mącZyńSKa, ewa rooK, Materiały z Jaskini Wierzchowskiej Górnej w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Krakowie, „Materiały Archeologiczne” 1972 (13), s. 122. 71 gotfryd oSSowSKi, Sprawozdanie z badań geologiczno­antropologicznych dokonanych w r. 1879 w jaskiniach okolic Krakowa, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowéj” 1880 (4), s. 52, przyp. 1; elżbieta dąbrowSKa, Osadnictwo wczesnośredniowieczne na terenie powiatu krakowskiego, „Prace Archeologiczne” 1962 (4), s. 75–78; radoSław liwoch, Groty strzał, [w:] Chrzest 966. Oblicza chrystianizacji, red. A. Tyniec, Kraków 2016, s. 62–63; tenże, Groty bełtów, [w:] Chrzest 966…, dz. cyt., s. 64; zob. także m. woJenKa, Jerzmanowice–Stara Wieś. Nowo odkryta warownia średniowieczna na Wyżynie Krakowsko­Częstochowskiej, [w:] Od Bachórza do Światowida ze Zbrucza. Tworzenie się słowiańskiej Europy w ujęciu źródłoznawczym. Księga jubileuszowa Profesora Michała Parczewskiego, red. B. Chudzińska, M. Wojenka, M. Wołoszyn, Kraków–Rzeszów 2016, s. 670. 72 StaniSław Jan cZarnowSKi, Jaskinie i schroniska na Górze Chełmowej, [w:] Polska przedhistoryczna, Warszawa–Kraków 1914, tabl. XVI.1. 73 S. J. cZarnowSKi, Jaskinie w skałach…, dz. cyt., tabl. VII.O.4. Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 79 Z uwagi na dużą rozpiętość chronologiczną przedstawione powyżej przykłady uzbrojenia stanowią raczej kruchy argument w kontekście dyskusji o użytkowaniu jaskiń w czasie, o którym mówi nadprądnickie podanie. Inaczej mają się do niej jednak znaleziska innych przedmiotów będących na wyposażeniu zbrojnych w dobie średniowiecza. Mowa tutaj przede wszystkim o żelaznych ostrogach. Jak dotąd znane są one przynajmniej z kilkunastu znalezisk74, z których zdecydowana większość pochodzi z wykopalisk prowadzonych jeszcze w pionierskim etapie archeologicznego poznawania jaskiń. Okoliczność ta skutkuje nie tylko różnym stopniem ich publikacji, ale też trudnościami w ustaleniu dokładnej liczby znalezisk. Niemniej jednak ostrogi te stanowią zbiór zabytków zbliżonych do siebie pod względem formy oraz — co bardzo istotne — stosunkowo zwartych chronologicznie. Przyjrzyjmy się zatem temu interesującemu inwentarzowi. Cztery ostrogi z bodźcem gwiaździstym pochodzą jeszcze z badań prowadzonych pod koniec wieku XIX w Jaskini Bębłowskiej Dolnej75. W świetle uwag Ewy Rook zabytki te reprezentują dwie dość bliskie sobie odmiany różniące się nieznacznie ukształtowaniem kabłąka, długością widełek (od około 2 do 2,9 cm) oraz średnicami gwiaździstego bodźca (od 2,3 do 3,5 cm)76. Jak przekonują ich wymiary oraz opublikowany rysunek jednego z okazów (ryc. 7:2), mamy tutaj do czynienia z ostrogami o stosunkowo niewielkich gwiazdkach osadzonych na krótkich widełkach. Na analogiczny zabytek natrafiono również w nieodległej Jaskini Górnej w Ogrojcu (ryc. 7:3). Ten częściowo uszkodzony okaz odznaczał się długością widełek wynoszącą 3 cm oraz średnicą gwiazdki sięgającą 3,3 cm77. Ze starszych prac prowadzonych w samym Ojcowie pochodzą też znaleziska dwóch bliżej nieokreślonych ostróg pozyskanych w Jaskini nad Bystrą Wodą78. Wprawdzie w publikacjach próżno szukać ich dokładnego opisu, wydaje się jednak, iż to o nich pisze Stanisław Jan Czarnowski przy okazji opisu przedstawionego wyżej zabytku z Jaskini Górnej w Ogrojcu: […] kilka ostróg podobnych znalazło się dawniej w jaskiniach doliny Prądnika […]79. Bliżej niesprecyzowane całe i uszkodzone ostrogi wymienia ponadto Gotfryd Ossowski, relacjonując wyniki swych badań w Jaskini Zabytki te znane są z ośmiu jaskiń, przy czym dwie z nich już na wstępie należy wykluczyć z naszych rozważań. Chodzi tu o ostrogi z Jaskini Jasnej Smoleńskiej, których nie uwzględniam tu z uwagi na stosunkowo dużą odległość od Ojcowa, oraz o zabytek z bodźcem gwiaździstym pochodzący z Jaskini Na Gołąbcu w Piekarach, który powiązać wypada raczej z funkcjonującą powyżej warownią niż z naszym podaniem o księciu Łokietku. Zob.: KrZySZtof StefaniaK, błażeJ muZolf, Joanna miroSław-grabowSKa, Paweł Socha, Studies in the caves of the Zegarowe Rocks, [w:] Karst of the Częstochowa Upland and of the Eastern Sudetes, red. K. Stefaniak, A. Tyc, P. Socha, Sosnowiec–Wrocław 2009, s. 263; g. oSSowSKi, Sprawozdanie…, 1880, dz. cyt., s. 51–52; e. dąbrowSKa, dz. cyt., s. 56. Jak słusznie zauważył Gabriel Leńczyk, nazwa „Jaskinia Na Gołąbcu” nie jest ścisła; zob. gabriel leńcZyK, Grodzisko w Piekarach, Kraków 1938, s. 21, przyp. 2. 75 gotfryd oSSowSKi, O poszukiwaniach w jaskini Wierzchowskiej Górnej i badaniach F. Chwaliboga w jaskini wsi Bębła, „Rozprawy i Sprawozdania Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego Akademii Umiejętności” 1887 (16), s. XXXII–XXXIV; tenże, Jaskinia Bębłowska pod Ojcowem, „Rozprawy i Sprawozdania Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego Akademii Umiejętności” 1890 (20), s. XXIV. 76 e. rooK, Materiały z Jaskini Bębłowskiej…, dz. cyt., s. 338–339, 341, tabl. I.6. 77 S. J. cZarnowSKi, Jaskinie w skałach…, dz. cyt., tabl. VII.8. Por. przyp. 66. 78 S. J. cZarnowSKi, Jaskinie okolic Krakowa i Ojcowa i ich zabytki przeddziejowe, Warszawa–Kraków 1911, s. 50; tenże, Zabytki przedhistoryczne w okolicach Ojcowa i Miechowa, cz. 2, „Ziemia” 1911 (2/39), s. 634. 79 S. J. cZarnowSKi, Jaskinie w skałach…, dz. cyt., s. 46. 74 80 Michał Wojenka Wierzchowskiej Górnej80. Zabytki te niestety zaginęły (podobnie jak odkryte przezeń groty bełtów i strzał do łuku), biorąc jednak pod uwagę pozostały inwentarz wspomnianej tu groty81, można podejrzewać, iż reprezentowały one podobną odmianę co egzemplarze z jaskiń Bębłowskiej czy Górnej w Ogrojcu. Kolejne trzy ostrogi żelazne pochodzą już ze słynnej Jaskini Ciemnej oraz położonego tuż obok niej Oborzyska Wielkiego. O najwcześniej odkrytej wiadomo niewiele — autor wykopalisk w Oborzysku Wielkim wzmiankuje jedynie ostrogę „z czasów historycznych”, nie poświęcając jej bliższej uwagi82. Więcej powiedzieć można natomiast o dwóch egzemplarzach odkrytych w ostatnich latach w Jaskini Ciemnej. Podobnie jak wcześniej omówione okazy, obie ostrogi z Ciemnej reprezentują popularny w średniowieczu typ z bodźcem gwiaździstym. Pierwszą z nich83 charakteryzuje gwiazdka o średnicy około 3,5 cm osadzona w widełkach o długości około 2,5 cm (ryc. 7:1). Druga ostroga84, inkrustowana na ramionach, jest znacznie zniszczona. Nie zachował się przy niej gwiaździsty bodziec, zaś rekonstruowana długość widełek sięga 2,5–3 cm. Jak widać z powyższego przeglądu znalezisk, te ostrogi, które opublikowano w sposób umożliwiający ich klasyfikację, stanowią grupę stosunkowo zwartą pod względem typologicznym. Wszystkie reprezentują typ o bodźcu gwiaździstym, przy czym ich cechy metryczne pozwalają przyporządkować je do odmian wczesnych, reprezentowanych przez typy A–C (względnie A–D) w ujęciu Stanisława Kołodziejskiego, czyli do przedmiotów użytkowanych w okresie od połowy XIII do początków lub połowy XIV stulecia85. I choć nie sposób datować je z większą precyzją, śmiało można powiedzieć, że takie właśnie ostrogi stanowiły standardowe wyposażenie jeźdźca w czasach walk Łokietka o panowanie w Krakowie. Zaprezentowane znaleziska ostróg dobrze jest skonfrontować z późnośredniowiecznym inwentarzem pozyskanym w ostatnich latach w Grocie Ciemnej, która wyrasta obecnie do rangi najważniejszego w Polsce średniowiecznego stanowiska jaskiniowego. W zbiorze średniowiecznych zabytków z Ciemnej rzecz jasna przeważa ceramika naczyniowa, w większości datowana na XIII–XIV stulecie86, nie brakuje tu jednak interesujących przedmiotów metalowych. Do wzmiankowanych powyżej elementów oporządzenia jeździeckiego doliczyć należy m.in. niewielką sprzączkę żelazną (ryc. 7:4), która w moim przekonaniu odpowiada okazom do zapinania ostróg, na co wskazują zarówno jej długość (niespełna 5 cm), jak również hakowato ukształtowane zakończenie klamry87. Choć zabytek ten trudno g. oSSowSKi, Sprawozdanie…, 1887, dz. cyt., s. 23. m. mącZyńSKa, e. rooK, dz. cyt., s. 122; zob.: radoSław liwoch, Grzebień, [w:] Chrzest 966…, dz. cyt., s. 78; tenże, Rękojeść noża, [w:] Chrzest 966…, dz. cyt., s. 86. 82 S. J. cZarnowSKi, Jaskinie i schroniska…, dz. cyt., s. 18. 83 michał woJenKa, The heraldic mount from Ciemna Cave at Ojców. From the studies in the medieval culture of chivalry, „Acta Archaeologica Carpathica” 2013 (48), s. 253, Fig. 8.5. 84 Zabytek ten znajduje się obecnie w konserwacji. 85 StaniSław KołodZieJSKi, Les éperons à molette du territoire de la Petite Pologne au Moyen Âge, [w:] Memoires Archeologiques, red. A. Kokowski, Lublin 1985, s. 161–175. Według innych ujęć typologicznych omawiane ostrogi należy zaklasyfikować do odmiany 1 typu III wg Zofii Hilczerówny (trzecia ćwierć XIII – pierwsza połowa XIV wieku) oraz do typu C wg Alexandra Ruttkaya (druga połowa XIII – pierwsza połowa XIV wieku); zob.: Zofia hilcZerówna, Ostrogi polskie z X–XIII wieku, Poznań 1956, s. 66–69; alexander ruttKay, Waffen und Reiterausrüstung des 9. bis zur ersten Hälfte des. 14. Jahrhunderts in der Slowakei (II), „Slovenska Archeólogia” 1976 (24/2), s. 350–352. 86 m. woJenKa, The heraldic mount…, dz. cyt., s. 253, Fig. 8.6–10. 87 roSS whitehead, Buckles 1250–1800, Essex 1996, s. 29–30. 80 81 Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 81 dokładnie wydatować, wydaje się, że charakterystyczne profilowanie ramy sprzączki odpowiada stylowi właściwemu dla lat 1250–1330 w inwentarzach zachodnioeuropejskich88. Możliwe zatem, że w zbliżonych ramach czasowych użytkowano i nasz egzemplarz. Zatrzymując się na dłużej przy Jaskini Ciemnej, kilka słów komentarza poświęcić wypada ciekawemu zabytkowi, jakim jest żelazna aplikacja równoramienna o długości około 3 cm, zwieńczona charakterystycznymi „lilijkami” i zaopatrzona w gniazda na nity (ryc. 7:5). Przedmiot ten, który uznać należy za okucie pasa (rycerskiego?) posiada szereg analogii, głównie na obszarze Europy Zachodniej89. Okucia wspomnianego typu w ostatnich latach stały się przedmiotem studiów Stefana Krabatha uwieńczonych m.in. wypracowaniem schematu ich podziału typologicznego. Nawiązując do ustaleń wspomnianego badacza, okaz z Jaskini Ciemnej zaliczyć należy do typu 16. Warto w tym miejscu nadmienić, iż zabytki o zakończeniach w formie lilii zdaniem S. Krabatha datować należy na drugą połowę XIII do początków XIV wieku90. Wyjątkowo cennym zabytkiem pozyskanym w trakcie ostatnich prac wykopaliskowych prowadzonych w Jaskini Ciemnej jest miedziane, powlekane cyną okucie w formie tarczy herbowej91, kształtem zbliżonej do tzw. tarcz wczesnogotyckich92 (ryc. 7:6). Plakietka posiada wysokość 3,9 cm, zaś w partii górnej szerokość tarczy sięga 3,4 cm. Przedmiot ten zaopatrzony został w trzy nity, służące do umocowania go na skórzanym lub tekstylnym podłożu. Ornamentyka plakietki ojcowskiej posiada znamiona dekoracji heraldycznej (ewentualnie pseudoheraldycznej) wykonanej zapewne metodą wytłaczania oraz rytem. Przedstawia ona tarczę o polu dwudzielnym w słup, w której poszczególne części oddzielone są od siebie wyraźnymi żłobkami. Pole lewe charakteryzuje występowanie belek w pas, pole prawe — w skos. Niestety, pomimo podjętych starań, nie udało się zidentyfikować wyobrażonego na tarczce przedstawienia z żadnym konkretnym herbem. Nie wykluczam zresztą, że mamy w tym przypadku do czynienia nie tyle z herbem, co ze swego rodzaju dekoracją pseudoheraldyczną, podobnie jak w przypadku większości okazów analogicznych dla zabytku z Ciemnej93. ilSe fingerlin, Gürtel des hohen und späten Mittelalters, München–Berlin 1971, s. 281. Tamże, s. 85, Fig. 105–110. 90 StePhan Krabath, Die hoch­ und spätmittelalterlichen Buntmetallfunde nördlich der Alpen. Eine archäologisch­kunsthistorische Untersuchung zu ihrer Herstellungstechnik, funktionalen und zeitlichen Bestimmung, Bd. 1: Text, Rahden 2001, s. 166. Jak wskazuje cytowany tu badacz, za najmłodsze przedstawienie ikonograficzne okuć wspomnianego typu uchodzić może wyobrażenie okazu lilijkowatego na grobowcu Gottfrieda von Bentheim w kolegiacie w Bad Münstereifel, Ldkr. Euskirchen, zmarłego w 1335 roku. 91 Zob. szerzej m. woJenKa, The heraldic mount…, dz. cyt. 92 PrZemySław mroZowSKi, O sztuce i stylizacji heraldycznej w Polsce XIV–XV wieku, „Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego. Nowa Seria” 1993 (1), s. 80–81; JóZef SZymańSKi, Nauki pomocnicze historii, Warszawa 2006, s. 654–655, ryc. 81. 93 Szczegółowy wykaz analogii dla tarczki z Groty Ciemnej zob. m. woJenKa, The heraldic mount…, dz. cyt., s. 233–344. Od czasu publikacji okucia polska baza źródłowa zwiększyła się o okazy ze Stargardu, pow. Stargard oraz Niedźwiedzina, pow. Wągrowiec; zob.: andrZeJ JanowSKi, Zabytki metalowe, [w:] Archeologia Stargardu. Badania na obszarze dawnego kościoła augustiańskiego, red. M. Majewski, Stargard 2016, s. 347, ryc. 40.4; marcin KrZePKowSKi, O metalowych elementach stroju i ozdobach mieszkańców średniowiecznego Zwanowa, [w:] Gemma Gemmarum. Studia dedykowane Profesor Hannie Kóčce­Krenz, cz. 2, red. A. Różański, Poznań 2017, s. 1283–1304; zob. również JaKub SawicKi, Średniowieczne świeckie odznaki w Polsce na tle europejskim, „Wratislavia Antiqua” 2014 (20), s. 30–31. 88 89 82 Michał Wojenka Określenie funkcji tarczki z Ojcowa nie jest rzeczą prostą. Mamy tutaj do dyspozycji kilka możliwości94, z których jedną uważam za najbardziej prawdopodobną, a mianowicie użycie jej w charakterze ozdoby pasa, zapewne rycerskiego. Poszukując analogii do naszego okucia, w sukurs przychodzą nam zachowane w całości lub prawie w całości pasy zawierające elementy heraldyczne, znane z zachodniej oraz środkowej Europy. Zaliczyć do nich należy okaz swego czasu wyłowiony z Loary, w którym obok innych aplikacji, w tym również równoramiennych okuć o lilijkowatych zakończeniach, znalazło się jedno okucie heraldyczne w formie tarczy tzw. hiszpańskiej95. Kolejnym okazem jest bliźniaczo podobny, bogaty pas wystawiony na aukcji w Paryżu w roku 1898, którego rysunek publikowany jest przez Ilse Fingerlin96. Egzemplarz „paryski”, prócz okuć lilijkowatych oraz aplikacji w formie rozety, zawiera przynajmniej trzy aplikacje heraldyczne. Interesujących danych — dodajmy — dość bliskich wyżej wymienionym okazom — dostarcza ponadto zaginiony pas z tzw. kolekcji gołuchowskiej, którego podobiznę opublikował przed laty Wilhelm Froehner97. Plakietki heraldyczne pochodzą również z niezwykle bogatego pasa odkrytego w roku 1942 w klasztorze Santa María Regalis de Las Huelgas w Burgos. Natrafiono na nie w grobowcu kastylijskiego infanta, Fernando de la Cerda, syna Alfonsa X Mądrego. Ten cenny zabytek zawiera łącznie 19 przedstawień heraldycznych o kształcie tarczy gotyckiej, zarówno wyszywanych na samym pasie (10 tarcz herbowych), jak również zdobiących sprzączkę oraz okucie końca pasa (9 wielobarwnych, emaliowanych plakietek98). Z bogato zdobionym pasem związany jest niewątpliwie zestaw aplikacji w formie lilijek oraz 14 tarcz herbowych w formie tzw. tarczy hiszpańskiej odkryty w 1934 roku w węgierskiej miejscowości Felsőszentkirály, kom. Bács-Kiskun99. Zabytki te wchodziły w skład wyposażenia pochówku wojownika kumańskiego i stanowiły integralną część jednego garnituru, który prócz wspomnianych już okuć zawierał też zdobioną sprzączkę oraz językowate okucie końca pasa. Znaleziska z Felsőszentkirály pod kilkoma względami przypominają okucie z Jaskini Ciemnej. Zbliżona jest tutaj przede wszystkim dekoracja — zarówno w zespole węgierskim, jak i w znalezisku z Ojcowa spotykamy się z prostymi motywami „geometrycznymi” (szachownica, belki w pas i w skos, egzemplarze o polu dwudzielnym w skos lewy). Podobnie jak w przypadku okucia z Doliny Prądnika, poszczególne elementy dekoracji na aplikacjach z Węgier odróżniają się od siebie na zasadzie kontrastu — podczas gdy jedne pola pozostają gładkie, inne wytłoczono w sposób pozostawiający niewielkie, choć wyraźnie widoczne guzki. Do okazów węgierskich zbliża zabytek z Ojcowa również charakterystyczne zagięcie krawędzi tarczy do wewnątrz. Różni je natomiast surowiec, bowiem wszystkie elementy pasa z Felsőszentkirály wykonano ze srebra powlekanego cienką warstwą złota100. Dodać m. woJenKa, The heraldic mount…, dz. cyt., s. 244. i. fingerlin, dz. cyt., s. 425–427, nr kat. 364, Abb. 502. 96 Tamże, s. 437, nr kat. 419, Abb. 512. 97 wilhelm froehner, Collections du Château de Gołuchów. L’Orfèvrerie, Paris 1897, s. 89, pl. XX. 98 manuel gómeZ moreno, El panteón real de las Huelgas de Burgos, Madrid 1946; benJamin wild, Emblems and enigmas: Revisiting the “sword” belt of Fernando de la Cerda, “Journal of Medieval History” 2011 (37), s. 378–396. 99 Kálmán SZabó, Az alföldi magyar nép művelődéstörténeti emlékei, Budapest 1938, s. 72–78; AndráS PálócZi-horváth, A Felsőszentkirályi kun sírlelet, „Cumania” 1972, 1, s. 177–204. 100 a. PálócZi-horváth, dz. cyt., s. 182–187. 94 95 Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 83 też należy, iż cztery okucia zbliżone do okazu z Ciemnej wchodziły w skład garnituru pasa pochodzącego z bliżej nieokreślonej partii Wojwodiny101. Okucia stanowiące analogię dla odkrytego w Jaskini Ciemnej zabytku datowane są generalnie na drugą połowę XIII do połowy wieku XIV. Pas infanta z Kastylii na pewno powstał przed rokiem 1275 (rok śmierci Fernando de la Cerda), zaś pasy z elementami heraldycznymi z Loary oraz egzemplarz „paryski” Ilse Fingerlin datuje na podstawie stylistyki na trzecią i czwartą dekadę wieku XIV102. Pochówek z Felsőszentkirály datowany jest na przełom XIII i XIV stulecia103, zaś okazy z Wojwodiny na koniec XIII do połowy XIV wieku104. W dość „bezpiecznych”, bo całkiem szerokich ramach czasowych od drugiej połowy XIII do połowy XIV wieku osadzam też nasze znalezisko z Jaskini Ciemnej105. Przedstawione powyżej uwagi wskazują, że odkryte w jaskiniach rycerskie ostrogi oraz okucia łączone przeze mnie z pasem rycerskim to przedmioty, które były użytkowane w okresie od połowy XIII do połowy wieku XIV. W czasie tym mieści się rzecz jasna horyzont „łokietkowy”, warto jednak zadać pytanie, czy dla jaskiń Ojcowa nie dysponujemy żadnym innym, precyzyjniej datowanym źródłem archeologicznym, które wskazywałoby na możliwą aktywność człowieka w nadprądnickich jaskiniach właśnie w dobie starań o władzę księcia Władysława? Za takie przedmioty warunkowo mogą uchodzić znaleziska trzech srebrnych monet — grosza praskiego Wacława II oraz dwóch tzw. parwusów, czyli groszy małych tegoż króla, równych 1/12 groszy praskich i podobnie jak one wprowadzonych w obieg w Koronie Czeskiej na drodze wielkiej reformy monetarnej 1300 roku. Interesujące nas tutaj okazy pochodzą wyłącznie z Ojcowa. Grosz praski oraz pierwszy z odkrytych parwusów pochodzi jeszcze z dawnych wykopalisk S. J. Czarnowskiego w Schronisku pod Rękawicą, gdzie zalegał w bliskim sąsiedztwie paleniska trudnego jednak do datowania106. Drugi parwus odnaleziony został w ostatnich latach w Jaskini Ciemnej107. Wszystkie trzy monety wybito w latach 1300–1305, należy jednak założyć, iż na ziemie polskie trafiły one dopiero pod koniec rządów Wacława II. Przemawiają za tym przede wszystkim źródła pisane — najstarsza wzmianka świadcząca o posługiwaniu się groszem praskim na naszych ziemiach (octo marcis grossorum denariorum) dotyczy Małopolski, a odnotowana została dopiero 6 sierpnia 1306 roku108. Spośród odkrytych w jaskiniach monet na baczniejszą uwagę w kontekście naszych rozważań zasługują znaleziska parwusów. W przeciwieństwie do groszy praskich, monety marin brmbolić, The Khuman Belt from the Area of Tomaševac, „Starinar NS” 1996 (47), s. 273–277. i. fingerlin, dz. cyt., s. 425–427, inw. 364, Abb. 502; s. 437, nr 419, Abb. 512. 103 a. PálócZi-horváth, dz. cyt., s. 204. 104 m. brmbolić, dz. cyt., s. 277. 105 m. woJenKa, The heraldic mount…, dz. cyt., s. 256. 106 S. J. cZarnowSKi, Jaskinie i schroniska…, dz. cyt., s. 21; rySZard KierSnowSKi, Parwusy praskie i denary anonimowe odkryte pod Pińczowem, „Wiadomości Numizmatyczne” 1971 (15/1), s. 43; zob. też: S. J. cZarnowSKi, Jaskinie i schroniska…, dz. cyt., s. 43; StaniSława KubiaK, Znaleziska monet z lat 1146– 1500 z terenu Polski. Inwentarz, Poznań 1998, s. 384. 107 m. woJenKa, The heraldic mount…, dz. cyt., s. 253, Fig. 8.1. Numizmat ten mieści się w obrębie typów 37–39 w ujęciu Jarmili Háskovéj; zob. Jarmila háSKová, Pražské groše (1300–1526), Praha 1991, s. 24. 108 Kodeks dyplomatyczny Katedry Krakowskiej ś. Wacława, cz. 1, wyd. F. Piekosiński, Kraków 1874, s. 146, nr 113; boryS PaSZKiewicZ, Mennictwo Władysława Łokietka, „Wiadomości Numizmatyczne” 1986, 30 (1–2), 1986, s. 21. 101 102 84 Michał Wojenka te uchodzą za dużą rzadkość, również na terenie dawnego państwa Przemyślidów. Niewielką liczbę znanych okazów109 zazwyczaj tłumaczy się tym, iż najstarsze praskie parwusy w dużej mierze uległy późniejszemu przetopieniu, w związku z wyższą zawartością kruszcu niż w przypadku drobnych monet srebrnych wybijanych już po śmierci Wacława II110. Fakt ten stanowi niewątpliwie okoliczność sprzyjającą wysunięciu przypuszczenia o niewielkim odstępie czasu, jaki upłynął od emisji naszych parwusów111 do ich depozycji w jaskiniach Ojcowa, niemniej jednak należy wziąć pod uwagę również i możliwość dłuższego ich obiegu112. Trzeba jednak zauważyć, iż zabytki te doskonale pasują pod względem chronologicznym do omówionych już znalezisk militariów, w tym — rzecz jasna — do składników średniowiecznego inwentarza z Groty Ciemnej: obu ostróg, lilijkowatego okucia pasa oraz większości odkrytych tam fragmentów średniowiecznych naczyń. Zwracając uwagę na pozostałości militariów i elementy oporządzenia jeździeckiego, w kontekście dyskusji nad wiarygodnością „legendy ojcowskiej” trzeba podkreślić, że z jaskiń okolic Ojcowa brak jest jak dotąd militariów pochodzących ze starszych faz średniowiecza, ale też i okazów młodszych, pochodzących bezspornie np. z XV, XVI czy nawet XVII wieku. Opisywany tu „horyzont” militarny nie jest zatem zjawiskiem typowym i powtarzającym się w jaskiniach cyklicznie, wprost przeciwnie — trzeba go traktować raczej jako zjawisko wyjątkowe. Podobne uwagi odnieść należy i do monet: grosz praski i parwusy to jedyne znane mi późnośredniowieczne numizmaty, jakie pochodzą z nadprądnickich jaskiń. W moim przekonaniu przedmioty te w połączeniu ze znaleziskami oporządzenia jeździeckiego z innych jaskiń okolic Ojcowa oraz — być może — odkrytymi w Schronisku Bocznym przy Jaskini Łokietka oraz w Jaskini Górnej w Ogrojcu grotami włóczni stanowią przesłankę istotnie wzmacniającą wiarygodność ludowego przekonania o refugialnej roli, jaką miała pełnić jedna z ojcowskich jaskiń w dobie walk księcia Łokietka o panowanie na Wawelu113. I choć na ich podstawie na chwilę obecną nie da się bezspornie wykazać, że w nadprądnickich grotach rzeczywiście przebywali jego stronnicy lub nawet i sam 109 W inwentarzu znalezisk średniowiecznych monet z terenu Polski pióra Stanisławy Kubiak odnotowano zaledwie 24 egzemplarze tych drobnych numizmatów; zob. S. KubiaK, dz. cyt. 110 r. KierSnowSKi, Parwusy…, dz. cyt., s. 43. 111 Na podobny do wyżej wzmiankowanych okazów czeskich numizmat, jak można sądzić po opisie („[…] z jednej strony [...] lew ze łbem nieco startym, z drugiej korona […]”) natrafiono podczas amatorskich wykopalisk przeprowadzonych w roku 1909 w Schronisku Większym za Dziurawcem nad Ujściem Sąspówki w Ojcowie. Moneta określona została jednak jako miedziana; uznać ją należy za zaginioną; zob.: S. J. cZarnowSKi, Jaskinie…, dz. cyt., s. 51; michał gradZińSKi i in., Jaskinie Ojcowskiego Parku Narodowego. Dolina Prądnika. Część środkowa, Ojców 2006, s. 19–20. 112 Zob. boryS PaSZKiewicZ, Moneta i jej obieg w państwie Władysława Łokietka, Warszawa 1993, s. 104, 107, 148–149 (maszynopis); zob. także rySZard KierSnowSKi, Wstęp do numizmatyki polskiej wieków średnich, Warszawa 1964, s. 204–205. 113 Trzeba jednak pamiętać, że przełom XIII i XIV stulecia to na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej okres wyjątkowo niespokojny — prócz regularnych wojsk przechodziły tędy grupy różnego rodzaju łotrzyków. Interpretując źródła ruchome z jaskiń należy więc zachować ostrożność w formułowaniu wniosków. Zob.: J. laberScheK, Ojców…, dz. cyt., s. 82; tenże, Tajemnicze „castrum pesconis”. Próba rozwikłania zagadki rozbójniczego zamku małopolskiego z początku XIV stulecia, [w:] Krajobrazy. Księga pamiątkowa w 70. rocznicę urodzin profesora Janusza Bogdanowskiego, red. S. Kołodziejski, J. Marcinek, R. Marcinek, Kraków 2000. Władysław Łokietek i jaskinie Ojcowa 85 książę Władysław (musielibyśmy tu chyba odnaleźć zabytek o randze tłoka pieczętnego), to z całą pewnością w świetle dotychczas pozyskanych źródeł archeologicznych należy dopuścić duże prawdopodobieństwo wydarzeń przechowanych w ojcowskim podaniu. Uważam tym samym, że sprowadzanie miejsca, o którym mówi podanie, tylko do jednej groty (Jaskinia Królewska/Łokietka) traktować trzeba raczej w wymiarze symbolicznym. Zakładając prawdziwość wydarzeń zarysowanych w naszej legendzie i odnosząc się do proponowanej przez Edmunda Długopolskiego i Jana Baszkiewicza wiosny roku 1306 jako potencjalnego momentu gromadzenia się wojsk Łokietka na północnym przedpolu Krakowa, chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną okoliczność, doskonale znaną wszystkim miłośnikom jaskiń, a mianowicie na korzystne dla człowieka warunki termiczne, jakie panują w dużych ojcowskich grotach w sezonie zimowym i wczesnowiosennym. Niezależnie od pory roku jaskinie te odznaczają się względnie stałą temperaturą, w zależności od miejsca wynoszącą około 6–8°C114. W warunkach niskiej temperatury na zewnątrz, miejsca te z całą pewnością mogły stanowić bardziej kuszącą alternatywę dla krótkiego postoju wojsk niż okoliczne lasy. Podobnie jak Mieczysław Rokosz, swoją opowieść o Władysławie Łokietku i jaskiniach chciałbym zamknąć bardzo istotnym wydarzeniem w dziejach Doliny Prądnika, jakie miało miejsce pomiędzy 1354 a 1370 rokiem. Otóż w centralnej części dzisiejszego Ojcowa z inicjatywy syna Łokietka, króla Kazimierza III Wielkiego, wzniesiono wówczas okazałą warownię murowaną z dominującą w krajobrazie ośmioboczną wieżą mieszkalną. Zamek ów przezwano Oczecz/Ociec115. Zakończmy więc nasze uwagi głosem językoznawców116, wedle których nazwa ta, z czasem przerobiona na Ojców, to nazwa kommemoratywna — pamiątka tułaczych losów księcia Władysława117. 114 W przypadku Jaskini Ciemnej temperatura w okresie zimowym waha się od 6,2°C w rejonie przyotworowym do 8,6°C w końcowych partiach groty; zob. agnieSZKa PodStawcZyńSKa, tomaSZ charciareK, Wstępne wyniki badań nad warunkami termiczno­wilgotnościowymi wybranych jaskiń Ojcowskiego Parku Narodowego, „Prądnik. Prace i Materiały Muzeum im. Prof. Władysława Szafera” 2002/2003 (13), s. 35. 115 Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wyd. F. Piekosiński, t. 1–4, Kraków 1876–1905, t. 3, nr 834; zob. też: JaceK laberScheK, Pomnikowa monografia historyczna Ojcowa, „Teki Krakowskie” 1996 (3), s. 270; tenże, Ojców…, dz. cyt., s. 83. 116 KaZimierZ rymut, Nazwy miejscowe północnej części dawnego województwa krakowskiego, Wrocław–Warszawa–Kraków 1967, s. 116. 117 Dodajmy jeszcze, iż legenda ojcowska o księciu Łokietku to nie jedyne podanie ludowe z jaskinią w tle, którego wiarygodność wzrasta wraz z rozwojem badań wykopaliskowych. Otóż na terenie Słowacji, w miejscowości Moldava nad Bodvou (Košický kraj) znajduje się Jaskinia Moldavska, z którą nierozerwalnie związane jest podanie o ukrywaniu się w niej ludności pobliskiej wioski Zekeres podczas najazdu mongolskiego. W świetle legendy ludność ukrywać się miała w grocie przez długi czas, zaś Mongołowie, bojąc się zapuszczać w labirynt jej korytarzy, zdecydowali się na wystawienie straży przy jej wejściu i wzięcie uciekinierów głodem. Ostatecznie jednak ich plan zakończył się fiaskiem. Przeprowadzone w ostatnich latach badania wykopaliskowe tej ciekawej groty przyniosły znaleziska dużej ilości artefaktów XIII-wiecznych, m.in. monet oraz ozdób kobiecych (ale też i trzech okazów ostróg z bodźcem gwiaździstym). Za bardzo interesujące uznać należy odkryte w Jaskini Moldavskiej pochówki szkieletowe (minimum 12 osobników), datowane metodami archeologicznymi na wiek XIII. Są to w przeważającej mierze groby dzieci. Według autorów badań archeologicznych mogą to być pochówki najsłabszych osobników, które nie wytrzymały trudów przedłużającego się pobytu w jaskini; zob. Moldavská jaskyňa…, dz. cyt., s. 30–49 i 76. 86 Michał Wojenka * * * Niniejszy tekst w dużej mierze oparto na wynikach badań wykopaliskowych Instytutu Archeologii UJ oraz Muzeum Archeologicznego w Krakowie prowadzonych w Jaskini Ciemnej w ramach grantu przyznanego Panu Pawłowi Valde-Nowakowi i finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki (projekt nr 2014/15/B/HS3/02219). Studia nad średniowiecznym inwentarzem z Groty Ciemnej to jedno z zadań badawczych przyznanego mi przez Narodowe Centrum Nauki grantu ukierunkowanego na rozpoznanie roli jaskiń i schronisk skalnych Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej w okresie średniowiecza (projekt nr 2013/11/D/HS3/01877). Kierownictwu ekspedycji archeologicznej w Jaskini Ciemnej składam podziękowania za udostępnienie potrzebnych mi materiałów. Panu Robertowi Cieślikowi z Ojcowskiego Parku Narodowego dziękuję za udostępnienie mi zdjęć Jaskini Ciemnej i Jaskini Łokietka. Władysław Łokietek and the caves of Ojców Summary The picturesque village of Ojców, situated in the Jurassic landscape of the southern part of the Cracow–Częstochowa Upland, is an inextricably connected with the legend of Prince Władysław Łokietek. According to it, the prince sought refuge in one of the overcrowded caves (later named after him) during the battle for Cracow throne with Wenceslas II Czech and his followers. According to the historians, this application was made even in the Middle Ages and could be circulated around Poland in the form of a song or a historical narrative. The historical chronology refers to the spring of 1306, and thus to the period immediately preceding the capture of Cracow by Prince Łokietek. It is true that no medieval written source directly mentions the cave hideout of Prince Władysław, but a colourful description of the difficult location in which he found himself after the coronation of Wenceslas II as the King of Poland can be found on the cards of Yearbooks by Jan Długosz. The first legends recorded in the sources are not found until 1691. Later, especially in the 19th century, when many tourists, writers and visitors visited the Valley of Prądnik, the legend about Łokietek gained a supra-local dimension and sometimes became one of the Polish national myths. In this text, the author attempts to deal with the legend of Prince Łokietek through the analysis of archaeological sources known from the caves of the area of Ojców. In the case of some parts, we can say that there is a very interesting metal inventory, consisting of weaponry and parts of horse riding equipment, and especially iron rowel spurs. In most cases, these relics can be framed for the second half of the 13th and the first half of the 14th century; some coins of Wenceslas II Czech were also found in the caves of Ojców. According to the author, these findings reinforce the notion of reliability of events outlined in the legend.