EKG przez komórkę

Anna DruśAnna Druś
opublikowano: 2014-10-18 09:41

Pobierz aplikację, podepnij elektrody i sprawdź rytm serca — oprogramowaniem i urządzeniami FunApp już interesują się Chiny i USA

FunApp, część giełdowej Grupy Colomedica, wypuści do końca roku na rynek produkt z dziedziny telemedycyny. Aplikacja mobilna i przenośne aparaty do EKG od FunApp wystąpią w 3 wersjach: dla pacjentów — do samodzielnego monitoringu, dla lekarzy pierwszego kontaktu — do zaawansowanego sprawdzania rytmu serca w zwykłym gabinecie oraz dla specjalistycznych placówek.

SERCE POD SMARTFONEM:
SERCE POD SMARTFONEM:
Autorzy „domowego EKG” liczą, że dotrą do pacjentów poprzez ich lekarzy oraz dorosłe dzieci chorych seniorów, którym aplikacja na smartfon ułatwi życie.
[FOT. MATERIAŁY PRASOWE FUNAPP]

— Liczymy na to, że powtórzą sukces ciśnieniomierzy, których kupno najpierw zalecali pacjentom kardiolodzy, a potem ludzie sami zaczęli je kupować, by badać się w domu — mówi Mateusz Kierepka, prezes spółki FunApp, która opracowała urządzenia i aplikację. Do współpracy i testów zaprosiła wielu specjalistów: od wydziału bioinżynierii Politechniki Śląskiej, którzy wspomogli odczytywanie impulsów EKG przez smartfony, po naukowców z Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi.

Projekt pochłonął 500 tys. zł, trzy lata prac oraz testów, ale uzyskał pozytywne rekomendacje. Spółka nie boi się ryzyka związanego z grupą docelową, czyli seniorami w Polsce, ciągle słabo przekonanymi do nowoczesnych technologii.

— Na razie chcemy do nich dotrzeć przez lekarzy oraz opiekunów, np. ich dzieci, którzy już chętnie sięgają po nowoczesne rozwiązania — mówi Mateusz Kierepka.

— Wiele zależy od wprowadzenia zmian w ustawie o zawodzie lekarza oraz innych regulacji prawnych, które mogłyby pozwolić nawet na refundację urządzeń i aplikacji przez NFZ — dodaje Ewelina Straszewicz, prezes grupy Colomedica.

Przypomina, że rozwój telemedycyny spowalnia zapis, który pozwala lekarzowi orzekać stan zdrowia pacjenta wyłącznie na podstawie osobistego badania, oraz brak standaryzacji procedur związanych z usługami medycznymi. Spółka nie wyklucza, że aplikacja będzie dla pacjenta bezpłatna, a koszty współpracującego z nią sprzętu będą niewielkie.

Głównym kanałem dystrybucji mają być hurtownie aptek oraz dystrybutorzy sprzętu medycznego i elektronicznego.

Urządzenie będzie można kupić także online poprzez spółkę ThinkMedica, także będącą częścią grupy Colomedica. FunApp zarabiać chce również na abonamentach, dzięki którym obejmie pacjentów zdalną opieką specjalistyczną, prowadzoną przez wyspecjalizowane zakłady opieki zdrowotnej.

Rozwiązaniami polskiej spółki zainteresowali się już partnerzy z Chin i USA, gdzie rynek medycznych aplikacji przeżywa prawdziwy boom. W ostatnich miesiącach prasa donosiła o głośnych przejęciach za miliony dolarów start-upów z tej branży przez takich gigantów, jak Facebook, Google, Microsoft, Apple czy Samsung.